Poszukujacy napisał(a): Jak ktoś się uprze to żaden dowód go nie przekona.To jest naprawdę słabe. Większość świata dała się przekonać do różnych koncepcji, które wydawały się niektórym dziwaczne — heliocentryzmu, czy Teorii Względności. Bo te koncepcje naprawdę są przekonujące, odpowiadają na konkretne problemy poznania świata. A „dowody na istnienie Boga” przekonujące są zwykle dla już przekonanych, a poza tym niczego w naszym poznaniu nie wnoszą.
Cytat:Mogłoby się pozornie wydawać że po 13 października 1917 roku nie będzie już żadnego niewierzącego po tym co zaszło w FatimieWzięto grupę ludzi wierzących, powiedziano im że zobaczą coś dziwnego i potem rzeczywiście część z nich twierdziła, że widziała coś dziwnego. Jest to zaiste ciekawy eksperyment dotyczący wiary, ale nie bardzo rozumiem, jak miałby on przekonywać ludzi do tego, aby zostać wierzącymi. Mógłbyś wyjaśnić? Czy znowu uciekniesz od tematu?
