Dziś widać, że Szojgu i Gierasimow powinni robić zamach stanu podczas rajdu Prigożyna na Moskwę. Putin był skitrany w Piotrogrodzie. Władza była na wyciągnięcie graby. Powinni wtedy powołać jakąś Wojskową Radę Ocalenia Rosji i tłuc się z Wagnerem.
A co się stało? Putin odzyskał pełnię władzy. Szojgunat jest wypalany żelazem. Putin kontroluje już sam broń nuklearną.
Martwi mnie to. Źle wyszło. Szojgu okazał się debilem tylko trochę sprytniejszym od Prigożyna.
A co się stało? Putin odzyskał pełnię władzy. Szojgunat jest wypalany żelazem. Putin kontroluje już sam broń nuklearną.
Martwi mnie to. Źle wyszło. Szojgu okazał się debilem tylko trochę sprytniejszym od Prigożyna.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

