zefciu napisał(a): A z drugiej strony — mamy kulturę, która ma swoją historię, a owa historia jest z natury mniej progresywna, nie tylko niż owi twórcy, ale też (o ile mamy do czynienia z czymś starszym niż jakieś 100 lat) niż społeczeństwo.
Myślę, że to za mało, żeby doszukiwać się jakiejś niekompatybilności tej kultury ze współczesnym społeczeństwem. Jest wiele dzieł, które spokojnie można strawić w oryginale a są starsze niż 100 lat. Szczególną wrażliwość, albo i zacietrzewienie wykazują raczej pojedyncze jednostki. Skoro wokizm wywołuje duże emocje także w kręgach stosunkowo liberalnych, to raczej rozjazd społeczeństwa i historycznych naleciałości w kulturze jest znacznie mniejszy niż rozjazd w przypadku twórców.
Cytat:Zauważmy jednak, że jakaś adaptacja jest konieczna. Bo historia księcia gwałcącego na śpiku Śpiącą Królewnę będzie dla widzów jeszcze bardziej niestrawna, niż Śpiąca Królewna będąca czarną, leworęczną lesbijką.Nie znam takiej wersji, do mnie docierały tylko jakieś treści z pocałunkiem śpiącej. Tak czy owak, gdybym chciał usunąć scenę gwałtu śpiącej dziewczyny... to po prostu bym ją usunął i zastąpił jakąś inną formą interakcji, np. mową. Ten przykład wygląda tak jak gdyby jakieś treści miały robić za pretekst do wpychania wokizmu, nawet jeżeli wpychanie wokizmu nie jest w ogóle konieczne do dokonania omawianej zmiany.
Cytat: No cóż — można ten fragment różnie interpretować. Np. jako krytykę bolszewizmu. Bohater który mówi, że nie są komunistami kojarzy po prostu słowo „komunizm” z bolszewizmem. Zatem ten fragment pokazuje, na ile komunizm (tak w teorii jak w praktyce) ma z bolszewizmem niewiele wspólnego.Niewątpliwie brat Joela miał jakiś problem z tym słowem i komunizm raczej kojarzył mu się z czymś czego nie chciałby firmować. Niczego to jednak nie zmienia w kontekście lewicowych treści w filmie i tego, że ta scena jest ich przykładem. Istnienie takich treści zanegował Osiris. W końcu za narrację, że bolszewizm (i wszelkie inne znane z realnego życia politycznego adaptacje myśli komunistycznej) nie są komunizmem lub są tegoż komunizmu jakimś wypaczeniem odpowiadają właśnie środowiska lewicowe, które się tychże adaptacji muszą szczerze lub nieszczerze wstydzić.
bert04 napisał(a): I o ile zamieszczanie reklam marki samochodu czy pudru do tyłka musi być oznaczane jako lokowanie produktów, to zamieszczanie pieprzonego lotniskowca jako reklama werbunku do armii już nie. Paranoja.Tak btw. Już od II WŚ są fajniejsze i tańsze sposoby na taką reklamę ;-) :
https://www.youtube.com/watch?v=oyHjm0ak_Sw
https://www.youtube.com/watch?v=c-5GZrxbeQA
Cytat:Tylko że ta definicja ma dwa braki, a) nie definiuje, czym "podmiana" różni się od reprezentacji (a może nie różni?)Tutaj niestety nie rozumiem. Rozwiń proszę.
Cytat:, i b) Last Of Us wychodzi poza schemat "podmian".I dlatego wcześniej nie zakwalifikowałem The Last of Us do kategorii filmów wokistowskich tylko do kategorii filmów gdzie widać elementy ogólnolewicowe:
Baptiste napisał(a): I gdy to jest ten podzbiór to zwykle wychodzi kicha. Gdy natomiast treści lewicowe są przemycane w swojej szerszej formie to moim zdaniem rezultaty są zwykle lepsze. Jestem w stanie wskazać obiektywnie dobre produkcje (The Last of Us lub Wielka Woda), które choć dla mnie są z tego powodu ciężkostrawne to jednak obiektywnie zostały zrealizowane bardzo dobrze.
Cytat:A religia istniała zanim ktoś ukuł pojęcie "ateizm". Akurat na tym forum powinno się mieć dystans do tego, że "drzewiej tak bywało i nikomu nie przeszkadzało".Może i coś komuś przeszkadzało, ale dopóki nie nastąpiła jakaś reformacja, rewolucja, itp. to dane wzorce/treści z racji swojej niekwestionowalności nie musiały być celowo i umyślnie propagowane. Dopiero po zakwestionowaniu będziemy mogli się doszukiwać (gdy są ku temu odpowiednie przesłanki w działalności i wypowiedziach twórców) jakieś kontrreformacji czy kontrewolucji w głoszeniu tych czy innych treści, które można ubrać w jakiś termin polityczny, ideologiczny.
Cytat: Jak dalej poszukać, to chyba każda post-apokalipsa będzie jakąś krytyką kapitalizmu, w tej czy innej formie. Tu tylko powiedziano to dosłownie zamiast owijać w onuce.No to chyba właśnie The Last of US się wyłamuje. Nie tylko żadna korporacja nie jest przyczyną globalnej pandemii (przyczyna jest naturalna), ale i później jeśli coś jest pod ostrzałem to raczej faszyzm. Przy czym w serialu określenie "faszystowski" tyczy się po prostu prostego połączenia mundur + struktura policyjna i opresyjna. Nic interesującego. Legion Cezara ze świata Fallout - no to już byłoby coś ciekawszego.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
