bert04 napisał(a): Na serio, ten temat mieliśmy już gdzieś na forum, może nawet w tym temacie. Te standardy urody nie są obiektywne, one są aktywnie kształtowane przez, no właśnie, media. Typ urody maorysko-polinezyjskiej nie przeszedłby na żadnych konkursach, o których wspominałeś, a jednak do pewnego momentu historii kobiety i dziewczyny na Fidżi nie miały z tym problemu. A jak weszła telewizja, to zaczęły się problemy z bulimią, zaburzeniami odżywiania etc. Przed wejściem TV kobiety z szerokimi biodrami były jak najbardziej obiektem pożądania, może nawet w jakimś lokalnym teatrzyku szekspirowskim jakaś dziewczyna grała, która w naszej części świata uznana by została w najlepszym przypadku za grubaskę. A jacyś mądrale by uznawali, że to kształt żuchwy, ten, miednicy, jest "łobjektywnym kryterjum".Tylko jakie znaczenie ma przyczyna danego stanu rzeczy (biologia, kultura, media) skoro skutek będzie ten sam? Tzn. w danym społeczeństwie większość ludzi preferuje taki a nie inny wzorzec i w oparciu o ten wzorzec można wytłumaczyć ich reakcję na taką a nie inną żuchwę? A co wpłynęło na to, że preferują taki wzorzec? To już zupełnie inny temat.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
