zefciu napisał(a):bert04 napisał(a): Teraz dodajesz do tego, że historia musi być faktyczna (Mulan to wszak w 90% fantazja)Nie. Nie musi. Może to być też opowiedzenie jakiegoś mitu. No i tak — Moana i Mulan się jak najbardziej łapią, jako właśnie taka próba opowiedzenia mitologii Polinezji/Chin przez amerykanów. Natomiast Apocalypto się nie łapie.
Moana i Mulan są produkcjami Disneya, więc porównywać to możemy co najwyżej z "Nowe szaty króla (2000)". Choć ta bajka ma też niewiele wspólnego z ameryką łacińską, gdyż bazuje na tym samym autorze, który dał nam Małą Syrenkę (oryginał). Film jeżeli chodzi o dochody był jednym z hollywoodzkich "plusów ujemnych", zarobił +70%, ale to dziś za mało, wszystko poniżej +100% się nie zwraca. Więc był popularny, choć nie wystarczająco na oczekiwania.
W ogóle biali kolonizatorzy uczynili wiele, żeby zniszczyć pozostałości kultury Majów i innych narodów Ameryki, dopiero niedawno odcyfrowano alfabet Majów i bada się ich kulturę. Jesteśmy zaledwie parę dekad po momencie, którym w egiptologii było odkrycie kamienia z Rozety. W przypadku kultury Inków pewnie nigdy nie przebijemy się przez tę barierę. Do "bazowania na mitologii" brakuje po prostu bazy.
Cytat:Tylko że zdaniem Gibsona, to nie Maj ucieka przed Aztekami, tylko ktoś tam przed Majami. To jest właśnie dowód, jak bardzo oderwany od jakichkolwiek realiów jest ten film. Kłaniają się inspektorgadżetowi „buszmeni z Erytrei”.
+
Cytat:o tyle jeśli autor, który znany jest z wybryków suprematystycznych tworzy dzieło, które wprost stwierdza że jest apologią kolonializmu i choćby się zesrać to nie da się go inaczej interpretować… wówczas nagle wymagane jest nie wiadomo jak ścisłe i formalne udowodnienie, że to dzieło suprematystyczne.
Przyznaję, że nie śledziłem wypowiedzi Mela Gibsona i nie notowałem ich treści. Z tymi Majami to po krótkim sprawdzeniu muszę ci przyznać rację, nawet jeżeli można uzasadnić to jednością miejsca i akcji. Niemniej Majowie też miewali swoje brutalne rytuały:
https://www.welt.de/geschichte/article11...ngene.html
In einer rund 32 Quadratmeter großen Höhle entdeckten sie die Skelette von 24 Menschen.
Ihre Schädel lagen wild verstreut in dem Raum herum, während Glieder von Beinen und Händen zumindest in Teilen vollständig erhalten waren. „Diese Beobachtung schloss die Möglichkeit aus, dass es sich bei diesem Massengrab um eine sogenannte Sekundärbestattung handelte, bei der die Knochen von Verstorbenen an einem neuen Ort niedergelegt werden“, sagt der Archäologe Nicolaus Seefeld.
Für die Forscher ist es offensichtlich, das die 24 Menschen enthauptet und zerstückelt wurden.
_______________________
W jaskini o powierzchni około 32 metrów kwadratowych odkryli szkielety 24 osób.
Ich czaszki leżały rozrzucone po całym pomieszczeniu, a części nóg i dłoni były przynajmniej częściowo nienaruszone. „Ta obserwacja wykluczyła możliwość, że ten masowy grób był tak zwanym pochówkiem wtórnym, podczas którego kości zmarłego umieszczano w nowym miejscu” – mówi archeolog Nicolaus Seefeld.
Dla badaczy jest oczywiste, że 24 osoby zostały ścięte i poćwiartowane.
Cytat:Cytat:a białe żagle to już no-goNie chodzi o to, że nie może być w historii białych żagli, tylko jaką rolę te białe żagle spełniają. A spełniają taką, że są klamrą pewnej prostej jak cep narracji.
Ja chyba jakiś dziwny jestem. Dla mnie te żagle były zapowiedzią końca, że ten cały świat, tak z tymi okrutnymi aztekami czy majami jak i szlachetnymi dzikimi jutro przestanie istnieć. Być może nie czytałem jakichś wyjaśnień reżyserskich i bazowałem na mojej skromnej wiedzy o tym kontynencie.
Cytat:Cytat:Na marginesie, pamiętam serial Zulus Czaka bardzo żywoMuszę obejrzeć.
Szacuję, że jesteśmy w podobnym wieku, serial był emitowany w 1987 w TVP2, był wydarzeniem na miarę Niewolnicy Izaury... no może nie całkiem, ale typ serialu, który oglądali wszyscy i dyskutowali wszyscy, tak przynajmniej mi pozostał w pamięci. Aż dziwię się, że widocznie nie znałeś.
Cytat:Z pewnością. Jednak Hansowi chodziło o coś innego. Mam jednak wrażenie, że chłopcyk się przestał do mnie odzywać, więc może Ty go zapytasz, o co.
Nie bawię się w telepatię, Hans może sobie myśleć co chce, a czasem ludzie mają rację wbrew intencjom. Być może na demonstracją anty-imigrancką policja specjalnie posłała ludzi "z pochodzeniem", być może nie, ale widok policjanta o typowej urodzie typu MENA już dawno mnie przestał dziwić. Policjanta - murzyna, owszem, jeszcze nie spotkałem tutaj.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

