Tak sobie czytam jeszcze o aferze agregatowej Red is Bad ogólnie ludzie zajmujący się organizowaniem pomocy dla Ukrainy piszą, że im w detalu wychodziła cena około 1000 złotych za 1kW mocy. W hurcie jeszcze taniej. Wg nieoficjalnych informacji o tym ile i jakie generatory zakupiono i wychodzi tam kilkadziesiąt tysięcy złotych za 1kW mocy. (to są generatory tego samego typu więc porównanie jak najbardziej na miejscu). Ogólnie wychodzi na to, że za te 350 mln to można by zakupić generatory dla całej Ukraińskiej armii. Ale nie - większość kasy poszła do jakiegoś PISowskiego pociotka od koszulek patriotycznych w których focie wrzucała sobie na facebunia połowa Zjednoczonej Prawicy.
To jest przecież skurwysyństwo pierwszej wody. Jeszcze bardziej mnie wkurwia przekaz dnia powtarzany przez PISowskie trollokonta który w skrócie brzmi "to jest normalne, że zarabia się na marży, żadnej afery nie ma, kolejny kapiszon wymyślony przez Onet i TVN" Kurwa to może zlikwidujmy przetargi, zlikwidujmy RARS i niech państwo Polskie kupuje sprzęt na Allegro u pośredników opychających tam z kosmiczną marżą towary z Chin.
Ciekawi mnie tylko jakie ten koleś miał w PISie znajomości, że nawet Kancelaria Prezydenta robiła mu darmową reklamę przez pokazywanie filmików jak Duda kupuje coś w jego sklepie. Co samo w sobie jest skandalem.
A tu wklejka z FB na ten temat:
To jest przecież skurwysyństwo pierwszej wody. Jeszcze bardziej mnie wkurwia przekaz dnia powtarzany przez PISowskie trollokonta który w skrócie brzmi "to jest normalne, że zarabia się na marży, żadnej afery nie ma, kolejny kapiszon wymyślony przez Onet i TVN" Kurwa to może zlikwidujmy przetargi, zlikwidujmy RARS i niech państwo Polskie kupuje sprzęt na Allegro u pośredników opychających tam z kosmiczną marżą towary z Chin.
Ciekawi mnie tylko jakie ten koleś miał w PISie znajomości, że nawet Kancelaria Prezydenta robiła mu darmową reklamę przez pokazywanie filmików jak Duda kupuje coś w jego sklepie. Co samo w sobie jest skandalem.
A tu wklejka z FB na ten temat:
Cytat:No a dziś wypłynęła kolejna bardzo ciekawa sprawa, a konkretnie chodzi o zamówienia, jakie Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) robiła w firmach powiązanych z twórcą marki odzieży patriotycznej Red is Bad. ? Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać, bo w tym przypadku ten "patriotyzm" to już ociera się o parodię. No dobra, wracając do meritum, jak podaje Onet, CBA w ramach prowadzonej operacji o kryptonimie Walet ustaliła, że w okresie od lipca 2022 roku do kwietnia 2023 roku RARS zakupiła od nowo powstałej spółki Seltet agregaty prądotwórcze, które miały trafić na Ukrainę, za kwotę 350 milionów złotych. Seltet, będący pod kontrolą założyciela Red is Bad, a niemający żadnego doświadczenia w handlu tego typu urządzeniami, zakupił te agregaty w Chinach za niecałe 70 milionów złotych. Zysk? Ponad 282 miliony złotych za ten jeden kontrakt! No a potem tłuste wpłaty na prywatne konto - jedna np. na ponad 140 milionów złotych (tutaj akurat STIR się do czegoś przydał).
Spójrzmy na tę sytuację okiem przedsiębiorcy, który od lat zajmuje się dystrybucją tego typu urządzeń. Budujesz sieć kontaktów, masz sprawdzone modele, realizowałeś już duże zamówienia na milionowe kwoty. No i nagle dowiadujesz się, że nikomu nieznana firma, nigdy wcześniej nie handlująca urządzeniami tego typu, kupiła je w Chinach po taniości, po czym sprzedała z kilkukrotną przebitką zarabiając przy tym tyle, ile ty nie zarobisz przez następne 10 lat (a może i 50). Bez żadnego przetargu, z wolnej ręki. Jak masz w tej sytuacji wierzyć, że państwo polskie zapewnia przedsiębiorcom równe szanse i działa uczciwie? Pytanie jest oczywiście retoryczne.
To, co teraz wypływa na wierzch, to już jest naprawdę poza skalą praworządnego państwa, a pasuje do najbardziej zabitych dechami Bantustanów. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że po wyborach do Europarlamentu takie sprawy nie ucichną i nie umrą śmiercią naturalną. Od nas, zwykłych Obywateli, również zależy, żeby tak się nie stało. Trzeba non stop zadawać pytania: czy ludzie, którzy są zamieszani w niejasne schematy na styku polityka - biznes, usłyszeli już zarzuty prokuratorskie, a może zostali już ukarani? Tak w ogóle, moim skromnym zdaniem, to wszystko powinno iść w kierunku uznania całej tzw. Zjednoczonej Prawicy za zorganizowaną grupę przestępczą, bo naprawdę ciężko mi jest znaleźć bardziej adekwatne określenie na to, co działo się z publicznymi pieniędzmi przez ostatnie lata. A jeżeli są w tej ekipie jacyś uczciwi politycy, to naprawdę, zastanówcie się kogo Wy firmujecie swoimi twarzami? Czy serio kariera polityczna jest dla Was tak ważna, że chcecie się kojarzyć normalnym ludziom ze złodziejstwem i aferami?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

