Powtarzam. We francuskim systemie dominuje Prezydent.
Poza tym, wybory parlamentarne we Francji są dwuetapowe. W drugich turach zwykle kandydat lepenowy przegra, bo Renesans, NUPES i Republikanie zjednoczą się przeciw kandydatowi Zgromadzenia Narodowego.
Czyli w przedterminownych wyborach parlamentarnych zapewne lepenowcy nie zgarną większości.
ChatGTP rzecze:
"Francuskie Zgromadzenie Narodowe (Assemblée nationale) jest wybierane w wyborach bezpośrednich, które odbywają się co pięć lat. Wybory te są przeprowadzane w dwóch turach, o ile to konieczne. Proces wyborczy przebiega według następujących zasad:
1. **Podział na okręgi wyborcze**: Francja jest podzielona na 577 okręgów wyborczych, z których każdy wybiera jednego deputowanego.
2. **Pierwsza tura**: W pierwszej turze wyborów, która zwykle odbywa się w niedzielę, kandydaci muszą uzyskać bezwzględną większość głosów (ponad 50%) oraz przynajmniej 25% głosów zarejestrowanych wyborców w danym okręgu, aby zostać wybranymi bezpośrednio.
3. **Druga tura**: Jeśli żaden kandydat nie uzyska wymaganej większości w pierwszej turze, przeprowadzana jest druga tura wyborów, która odbywa się tydzień później. W drugiej turze uczestniczą tylko ci kandydaci, którzy uzyskali co najmniej 12,5% głosów zarejestrowanych wyborców. Jeśli mniej niż dwóch kandydatów spełnia ten warunek, do drugiej tury przechodzą dwaj kandydaci z największą liczbą głosów.
4. **Decyzja w drugiej turze**: W drugiej turze zwycięzcą zostaje ten kandydat, który uzyska największą liczbę głosów, nawet jeśli nie osiągnie większości bezwzględnej."
To już ja, a nie Chat*. W drugich turach będzie "front obrony zasad Republiki" i skrajna prawica większości zapewne nie zgarnie.
"Nie bój żaby" zatem.
"Zjedz tę żabę!"

*a "chat" to chyba kot po francusku.
Przestańże no mi tu to proszę. Polityka zagraniczna Francji będzie macronowa do 2027 roku.
Poza tym, wybory parlamentarne we Francji są dwuetapowe. W drugich turach zwykle kandydat lepenowy przegra, bo Renesans, NUPES i Republikanie zjednoczą się przeciw kandydatowi Zgromadzenia Narodowego.
Czyli w przedterminownych wyborach parlamentarnych zapewne lepenowcy nie zgarną większości.
ChatGTP rzecze:
"Francuskie Zgromadzenie Narodowe (Assemblée nationale) jest wybierane w wyborach bezpośrednich, które odbywają się co pięć lat. Wybory te są przeprowadzane w dwóch turach, o ile to konieczne. Proces wyborczy przebiega według następujących zasad:
1. **Podział na okręgi wyborcze**: Francja jest podzielona na 577 okręgów wyborczych, z których każdy wybiera jednego deputowanego.
2. **Pierwsza tura**: W pierwszej turze wyborów, która zwykle odbywa się w niedzielę, kandydaci muszą uzyskać bezwzględną większość głosów (ponad 50%) oraz przynajmniej 25% głosów zarejestrowanych wyborców w danym okręgu, aby zostać wybranymi bezpośrednio.
3. **Druga tura**: Jeśli żaden kandydat nie uzyska wymaganej większości w pierwszej turze, przeprowadzana jest druga tura wyborów, która odbywa się tydzień później. W drugiej turze uczestniczą tylko ci kandydaci, którzy uzyskali co najmniej 12,5% głosów zarejestrowanych wyborców. Jeśli mniej niż dwóch kandydatów spełnia ten warunek, do drugiej tury przechodzą dwaj kandydaci z największą liczbą głosów.
4. **Decyzja w drugiej turze**: W drugiej turze zwycięzcą zostaje ten kandydat, który uzyska największą liczbę głosów, nawet jeśli nie osiągnie większości bezwzględnej."
To już ja, a nie Chat*. W drugich turach będzie "front obrony zasad Republiki" i skrajna prawica większości zapewne nie zgarnie.
"Nie bój żaby" zatem.
"Zjedz tę żabę!"

*a "chat" to chyba kot po francusku.
Poszukujacy napisał(a): Wygrana RN to dobra wiadomość dla Polski, bo będą przeciwwagą dla NIemiec
Przestańże no mi tu to proszę. Polityka zagraniczna Francji będzie macronowa do 2027 roku.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


