zefciu napisał(a): Gdyby Ayla napisała, że się cieszy, bo… i tu wstawiła jakieś uzasadnienie, które moim zdaniem nie ma sensu, to postąpiłbym tak samo — zadał pytanie, co ma na myśli. Ponieważ Ayla nie uważa mnie za podczłowieka, kontakt z którym jej uwłacza, to podejrzewam, że by mi odpowiedziała i tak by się to skończyło.Nie wiem, czy zauważyłeś, ale Twoje pytania czasami mają charakter żądania tłumaczenia się ze swoich poglądów, a to bardzo zniechęca do odpowiedzi. Dla mnie jest to czasami bardzo ewidentne w przypadku znaczących różnic między Tobą a rozmówcą, W przypadku Ciebie i Ayli raczej taki ton by się nie pojawił.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

