A mnie zastanawia jak partię, która w pełni popiera protest rolników, jednej z najbardziej antyrynkowych grup zawodowych w Polsce można uważać za liberalną gospodarczo. Nawet ich tiktokowe deklaracje w tej kwestii rozsypały się gdy podczas kampanii do Sejmu zaprezentowali konkrety. Pomijam już tu ich antyunijność która jest ogromnym zagrożeniem dla wspólnego europejskiego rynku.
Za Korwina można się było łudzić, że oni jakiś tam wolny rynek będą budować. Teraz jest już to skrajną naiwność. Po pierwsze liberałowie są tam przystawką dla Braunów i Bosaków po drugie ten ich liberalizm przypominać wyobrażenia sześciolatka o pracy lekarza i strażaka i w zasadzie sprowadza się do obniżenia podatków co ma być receptą na każdy możliwy problem.
Za Korwina można się było łudzić, że oni jakiś tam wolny rynek będą budować. Teraz jest już to skrajną naiwność. Po pierwsze liberałowie są tam przystawką dla Braunów i Bosaków po drugie ten ich liberalizm przypominać wyobrażenia sześciolatka o pracy lekarza i strażaka i w zasadzie sprowadza się do obniżenia podatków co ma być receptą na każdy możliwy problem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

