Czyli nie chcesz, żeby Konfa rządziła, ale na nią głosujesz, by wzmacniać jakąś frakcję? Czyli równie dobrze w Republice Weimarskiej głosowałbyś na ludzi Ernsta Röhma, by ich wzmocnić w walce wewnętrznej w NSDAP przeciw, gorszemu od Röhma, Hitlerowi? Albo głosowałbyś teraz na ludzi Morawieckiego, by ich wzmocnić w walce wewnętrznej w PiSie przeciwko skrajniejszym pisowcom?
A nie lepiej głosować na ugrupowania, które chce się mieć u rządów prędzej niż Konfę?
Mentzen i tak ma wyrąbane na swe co bardziej wolnorynkowe postulaty. Gdy poczuł, że interwencjonizm i protekcjonizm w tematyce rolnictwa przyciągnie mu wyborców, to bez problemu włączył tryb interwencjonistyczno-protekcjonistyczny. Gdy uzna, że nie opłaca mu się gmerać w podatkach, to porzuci swe podatkowe pomysły i słuch o nich zaginie jak o "stu ustawach Mentzena".
A nie lepiej głosować na ugrupowania, które chce się mieć u rządów prędzej niż Konfę?
Mentzen i tak ma wyrąbane na swe co bardziej wolnorynkowe postulaty. Gdy poczuł, że interwencjonizm i protekcjonizm w tematyce rolnictwa przyciągnie mu wyborców, to bez problemu włączył tryb interwencjonistyczno-protekcjonistyczny. Gdy uzna, że nie opłaca mu się gmerać w podatkach, to porzuci swe podatkowe pomysły i słuch o nich zaginie jak o "stu ustawach Mentzena".
"I sent you lilies now I want back those flowers"


