[bert04]

Radykalizacja muzułmaninów żyjących w państwach Zachodu ma dwa źródła. Pierwszym jest sytuacja socjalna pokoleń migrantów. W niektórych państwach oni nadal żyją w gettach zamkniętych na zewnątrz, awans społeczny nie istnieje, wnuki gastarbeiterów mają zaiwaniać w tych samych fabrykach i sprzedawać w tych samych sklepach, co ich rodzice i dziadkowie. Nie powiem, że to tylko wina państwa, ale spora część i spora wpółodpowiedzialność. Drugim źródłem jest infiltracja społeczności religijnych przez wahabickich imamów rodem z Arabii Saudyjskiej. Ta infiltracja jako żywo przypomina infiltrację ruchów lewicowych przez komunistów, opiera się na hojnym finansowaniu petrodolarami, przynosi ideologię pastuchów kamieniujących zgwałcone żony za zdradę do krajów Zachodu. W Polsce nasi rodzimi tatarzy zgłaszali ten rozwój jako problem, tam gdzie powstają nowe meczety, tam jakiegoś imama z Arabii wstawiają, który później w głowach przewraca.

Tutaj rodzą się dwa pytania: ilu muzułmanów jest podatnych na tą propagandę (jak szerokie jest to zjawisko) i jakie są efekty tejże infiltracji. Bo wiadomo, że w prawicowych mediach i w postach niektórych użytkowników przeczytamy, że pewnie co drugi wyznawca Allaha tylko czeka jakby tu się wysadzić i wylądować w raju z dziewicami.

Pierwsza odpowiedź była trochę obok tematu, skasowałem. Spróbuję po raz drugi. W Niemczech żyje i mieszka około 5,6 milionów muzułmanów. Z tego kwota tzw. "Gefährder" według urzędu ochrony konstytucji to 505. Osób. Całkowita liczba islamistów różnych kategorii to jakieś 28.8 tysięcy. Z drugiej strony w kraju 80-milionowym liczba szacowanych ekstremistów prawicowych to 38. Tysięcy. Z czego szacunkowa liczba ekstremistów otwartych na przemoc to 14. Tysięcy. Sam przyrost w ciągu roku to ok. 500 osób. Oczywiście można marudzić, że te kategorie nie są tożsame, że różnie się kwalifikuje, niemniej w takim przykładowym roku 2022 nie było ani jednego potwierdzonego islamskiego aktu przemocy*. Po stronie prawicowej takich aktów przemocy było 1.016 (wszystkich przestępstw prawicowych było ok 20 tysięcy).

https://www.verfassungsschutz.de/DE/them..._node.html

https://www.verfassungsschutz.de/DE/them..._node.html

*trzeba tu wspomnieć, że w bardziej szczegółowych raportach wspomina się o zamierzonych zamachach, które zostały udaremnione w porę. Pozwoję sobie zauważyć, że akty udaremniania świadczą o tym, że scena islamska nie jest tu hermetyczna i że daje się skutecznie monitorować. W przypadku sceny prawicowej ta skuteczność jest dużo mniejsza.