Osiris napisał(a):Iselin napisał(a): Dwa? A to drugie to które? Bo z tego, co zamieściłeś, tylko czarną skórę nazwałabym wyglądem.
Chodziło mi o osoby z Azji. Tutaj jest duża różnorodność gdyż oprócz Chińczyków czy Japończyków mamy do czynienia z mieszkańcami Indii, Pakistanu, Wietnamu itd. a oni kolorem skóry się wyróżniają.
O tym wspominałem już przedtem, słowo "Azjaci" jest łączone z fenotypem chińsko-mongolskim podobnie, jak "Afrykanie" z fenotypem negroidalnym. Szczególnie to pierwsze wymaga więc wyszczegónienia, czy mamy na myśli kontynent, bo wtedy i arabi i hindusi i turcy wszystkie inne sub-typy azjatyckie by wchodziły do tego wora.
Cytat:Można też inaczej zapytać aby ominąć kwestię różnic kulturowych: jak podchodzą Polacy do osób czarnoskórych pochodzących nie z Afryki ale np. z USA, Francji czy RPA. Wydaje mi się, że nie zmieniłoby zbytnio wyniku takiej ankiety. Natomiast gdyby wybrać białego z RPA, to już rodzice obiekcji w tej kwestii raczej by nie mieli. Moim zdaniem byłoby wręcz odwrotnie, małżonek pochodzący z Ameryki, to byłby wręcz powód do dumy (biały oczywiście).
Wiesz, Polska to taki dziwny kraj, pełen stereotypów i ambiwalencji. A czasem też faktów, które stereotypom przeczą. Przypomnę więc, że wbrew stereotypom w polskim parlamencie zasiadała trans-kobieta oraz murzyn. I to nie jakiś murzyn z USA, Francji czy UK, ale facet urodzony w (nomen omen) Nigerii. Być może zbiera jakieś plusy za to, że jest duchownym, ale nawet tu jakiś protestant, zamiast przykładny katolik. Protestantem był też niegdysiejszy premier, ateista zapewne też by się znalazł.
Pytanie o "białego z RPA" zbyję milczeniem, zbyt hipotetyczne, żeby miało jakąś wartość w dyskusji, IMHO.
Cytat:Wracając jeszcze do różnic środowiskowych, klasowych czy religijnych: nie wydaje mi się aby negatywna opinia rodziców jeśli chodzi przyszłą synową z powodu jej wykształcenia czy pochodzenia, to coś, co należy kultywować - wręcz przeciwnie. Myślałem, że jako społeczeństwo już wyrośliśmy z patrzenia z góry np. na ludzi "ze wsi" ale widocznie nie do końca.
Wszystko jest oceniane, kolor skóry, religia, pochodzenie, stan cywilny rodziców (tak, byś się zdziwił, ale "dziecko rozwodników" to ciągle jest stygmat, choć już nie tak duży). Zawód i majątek oczywiście też, no ale to standard. Ankieterów by nie starczyło na wszystkie owe kombinacje.
Cytat:bert04 napisał(a): Być może to też powód rosnącej akceptacji, tak powiększająca się liczba kulturowo polskich murzynów, jak i ich całkiem spora reprezentacja medialna.Wydaje mi się, że ankieta zamazuje trochę prawdziwy obraz z powodu tego, że w Polsce nie ma dużej populacji osób o innym kolorze skóry, czy innej kulturze, jak to ma miejsce w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii. Być może po takim doświadczeniu przez kilka dekad, percepcja Polaków byłaby inna? Kto wie, może nawet bardziej zbliżona do zachodniej?
Społeczność czarną w Polsce szacuje się na okolice 2.000. W Niemczech jest ich około miliona, a jesteśmy w tej samej kategorii "najjaśniejszego odcienia zieleni, na granicy czerwieni". Podobnie w innych kategoriach. Biorąc pod uwagę tylko demografię, wynik jest wręcz fantastyczny.
PS:
https://www.newsweek.pl/polska/ilu-muzul...2038%20tys.).
A w zasadzie nic wspólnego, skoro Polacy w dobrej wierze mówili ankieterom, że w naszym kraju muzułmanie to 7 proc. populacji, czyli... 2,6 mln ludzi! Ba, rodacy spodziewają, się, że grupa ta do 2020 r. powiększy się do 13 proc. Oznacza to, że za cztery lata w Polsce mieszkałoby aż 5 mln wyznawców Allaha. By tak się stało nad Wisłę musiałoby ich przyjeżdżać aż 600 tys. rocznie. Co ciekawe, w podobnym badaniu przeprowadzonym w 2014 r. Polscy uważali, że muzułmanów jest w naszym kraju „zaledwie” 5 proc.
Absurdalne? Oczywiście, wystarczy przyjrzeć się statystykom. Z danych porównawczych, z których korzysta Ipsos Mori (zostały zebrane przez ośrodek badawczy Pew Research) wynika, że odsetek muzułmanów w Polsce wynosi mniej niż 0,1 proc. (czyli mniej niż 38 tys.)..
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

