Ayla Mustafa napisał(a): "Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,
nie byłem komunistą.
Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
nie byłem socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
nie byłem związkowcem.
Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
nie byłem Żydem.
Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować."
Krzywdzenie słabszych jest niesamowicie mocną przesłanką za tym, że strona krzywdząca jest po prostu po złej stronie historii. Ignorowanie tego krzywdzenia, bo "ma się inne priorytety", jest głębokim zaślepieniem i wykwitem ordynarnego egoizmu.
No to miałbym głosować na partie, które przyjdą po mnie (ważniejsze dla mnie prawa i wolności) tylko po to aby innym zrobić dobrze?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
