zefciu napisał(a): Mowa nienawiści jest znacznie precyzyjniejszym pojęciem, niż np. „obraz uczuć religijnych”. I jakoś mimo nieustannych gróźb ograniczenia wolności słowa, nie widać, żeby ta ochrona szkodziła komuś, kto nie miał intencji dopierdolenia słabszym.
Swietne porównanie, W 1997 wprowadzenie paragrafu 196 do kk też miało tylko służyć ochronie obiektów kultu religijnego przed aktami wandalizmu i niszczenia. Kto by pomyślał, że w roku 2015 będzie podstawą wyroku w sprawie dezawuowania autorów Biblii.
Cytat:Cytat:Chcę mieć kontrolę nad tym kto i czego może uczyć moje dziecko w szkoleTo jest bardzo piękna idea. Jednak w dobie wszechobecnego foliarstwa współczesne społeczeństwa mogą sobie realizując ten ideał strzelić w stopę. Co jest dziecko winne, że jego rodzice byli płaskoziemcami? Dlaczego ma z tego powodu mieć trudniej w życiu zawodowym? Dlaczego społeczeństwo ma rezygnować z tego powodu z jego potencjału?
Nie musisz odjeżdżać aż tak daleko.
https://www.slate.com/articles/health_an...tives.html
To mapa szkół w USA, w których nauczany jest kreacjonizm. Koreluje z tymi stanami, w których wyrzuca się z bibliotek książki o tematyce LGBT czy publikacje o kwestiach rasowych niezgodne z doktryną miejscowego kultu Konfederacji.
Cytat:Cytat:Słowa o złej stronie historii to z twojej strony zwykła demagogia. Mogę odbić piłeczkę i zacząć sypać przykładami lewicowego, komunistycznego terroru i skurwysyństwa. Tylko co to wniesie do tej dyskusji poza standardową przepychanką ideologiczną?Ale przecież Ayla nie pisała o jakichś przeszłych, luźno powiązanych ideologicznie zbrodniach, a o dzisiejszych postulatach?
Jutubka Ayli była o WW2.
Cytat:Cytat:Akurat jestem zwolennikiem transformacji energetycznej, choć oczywiście nie w obecnym wydaniu.No ale popierasz polityków, którzy nie postulują żadnej transformacji, a wręcz przeciwnie — szerzą propagandę negowania problemu. Jeśli ktoś coś robi źle, to się go poprawia i robi to lepiej, a nie wybiera osoby, które uważaj, że nie powinno się tego robić w ogóle.
Kwestia priorytetów. W takich Niemczech (wiem, znowu ja z tymi Niemcami) taka AfD ma w swoim programie wiele punktów niezgodnych z interesami rolników. Przede wszystkim skasowanie dotacji, tak krajowych jak i unijnych. Jednocześnie AfD jest przeciwko regulacjom wynikającym z tutejszego wariantu Zielonego Ładu. To wystarcza, żeby całkiem spora część bauerów popierała nazioli.
Cytat:Tu się niestety muszę zgodzić — dyskusja o Zielonym Ładzie, czy w ogóle o transformacji w wydaniu liberalnego mainstreamu cierpi na klasistowskiego raka tak samo jak w ogóle dyskusja o czymkolwiek innym. Tzn. zamiast wyjaśnić ludziom, co i dlaczego mogli by zrobić, gardzi się nimi i z góry zwala winę za to, że się nie udało. Tutaj widać siłę skrajnej prawicy, która potrafi zidentyfikować „szarego obywatela” i przekonać go, że jest potrzebny.
Różnica między "wyjaśnianiem" a propagandą to tylko kwestia definicji zakresu słowa. Liberalna prawica "wyjaśniła" prostym ludziom, że bogacenie się bogaczy jest w ich interesie, gdyż przez cudowną teorię "trickle down" dostaną okruchy (czy krople) z pańskiego stołu i będzie to więcej, niż gdyby zapierdalali w syberyjskiej tundrze socjalistycznego ładu. I od tego czasu masy proletariackie głosują tam na partie, dzięki którym mają jeszcze gorszą opiekę zdrowotną na korzyść obniżania podatków najbogatszym. Paradoks, wiem. Przy Zielonym Ładzie też o "duszę ludzi" walczą dwa narratywy, jeden, że przez ten ZL prosty człowiek zbiednieje, drugi, że bez ZL zbiednieje bardziej. Obawiam się, że pierwsza teza zwycięży, jak wyżej.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

