Neuro napisał(a): A powietrze może lubi być oddychane?
A może nie lubi? A może poszli do lasu? Właśnie o to chodzi, takie rozważania nie mają sensu, bo jeśli nawet założymy jakieś panpsychiczne „powietrze ma odczucia”, to nie mamy żadnych przesłanek, aby stwierdzić, czego to powietrze tak naprawdę pragnie.
Cytat:Nie wiem jacy "wy" "wiecie", ale ja nie sądzę aby tak było.
No dobra. Ty nie sądzisz. I co z tego? Jakie zatem kryterium oceny, które byty są zdolne odczuwać szczęście i cierpienie, a które nie proponujesz? Bo skoro wiemy tak dużo na temar relacji między układem nerwowym a tymi odczuciami; potrafimy je wzbudzać i uśmierzać oddziałując na układ nerwowy; i generalnie nigdy nie spotkaliśmy się z bytem, który by te odczucia na pewno miał, a nie miał układu nerwowego; to jest to przynajmniej jakaś przesłanka. A Ty co masz do zaoferowania poza „nie sądzę”.
Cytat:Chcesz powiedzieć, że w 2. tygodniu ciąży mamy do czynienia z niezapłodnioną komórką jajową?
Tu nie chodzi o to, co ja chcę powiedzieć, tylko co chce powiedzieć autor linkowanej strony. A autor linkowanej strony umieścił artystyczną wizję samego momentu zapłodnienia i obok napisał o zapłodnieniu. I tak — w 2. tygodniu ciąży możemy mieć do czynienia z niezapłodnioną komórką jajową, bo czas ciąży liczy się od ostatniej miesiączki. Myślałem, że znasz tak podstawowe fakty, skoro się podejmujesz takiej dyskusji.