zefciu napisał(a): Myślę, że po prawie dwóch latach nieaktywności mogę odświeżyć bez oglądania się na innych.
Istnieje sport, w którym ćwiczy się (m. in.) asystowanie w samobójstwie. Co to za sport?
Kendo. Chodzi o harakiri.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

