DziadBorowy napisał(a): W Polsce co roku zgłaszanych jest około 1,5 tysiąca gwałtów. Jest to liczba zaniżona bo nie każdy gwałt jest zgłaszany. Szacunki oparte na statystykach Niebieskiej Linii dla kobiet wskazują, że corocznie w Polsce może być gwałconych nawet 30 000 kobiet, zwłaszcza jeżeli uwzględnimy gwałty bez użycia wyjątkowo brutalnej przemocy, czyli np. te małżeńskie lub z wykorzystaniem osoby w stanie upojenia alkoholowego. Gwałcicielami w zdecydowanej większości są polscy mężczyźni.
Mimo to prawica alergicznie reaguje na rozwiązania prawne mające ułatwić ściganie gwałcicieli z tej "szarej strefy". Nie rozumiem zatem dlaczego tak bardzo przejmuje się tym, że przyjadą tu migranci i też zaczną gwałcić.
To, ze ktoś krytykuje konkretne rozwiązania na wewnętrzne problemy takie jak np. "mieszkanie za pomówienie", nie znaczy że jest zwolennikiem gwałtów, a już na pewno nie znaczy, że chciałby aby do problemów wewnętrznych dodać kolejne z zewnątrz, windując przy tym statystyki gwałtów.
Tymczasem Niemcy odkryli pushbacki :
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy-...ka/05l498r
Tutaj Żukowska o niemieckich pushbackach :
https://www.youtube.com/watch?v=A6lu71ZXzRg

