bert04 napisał(a): Zacznijmy od tego, że dynamicznie zmienia się koncepcja tego, czym jest naród. Czy to język. Czy krew. Czy kultura. Dzisiejsza definicja narodu nie jest bardziej słuszna od koncepcji wczorajszych. Ani mniej słuszna od koncepcji jutrzejszych. "Naród" to kwestia tożsamości, identyfikacji, i tyle. Dzisiejsza definicja jest tylko... dzisiej-siej-sza.Oczywiście!
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

