Baptiste napisał(a): Zbiór i podzbiór. Państwo wielonarodowe to zwyczajnie...państwo z wieloma narodami. Ty próbujesz ten prosty termin ubierać w jakieś dodatkowe przymioty. Owszem, one mogą istnieć - to będą te podzbiory, ale to nie one stanowią o przynależności do zbioru wielonarodowości.Sorry, ale to już jest dalekie odfrunięcie od jakiejkolwiek uczciwości intelektualnej. Równie dobrze możesz wyjechać „krzesło i krzesło elektryczne to tylko zbiór i podzbiór, więc jeśli postulujesz sprzedaż krzeseł, to mogę Cię krytykować argumentami przeciwko karze śmierci.”
No nie. Państwo wielonarodowe/wielokulturowe, które postulują nieprawacy nie ma niczego wspólnego z imperializmem 3 Rzeszy, czy w ogóle z jakimkolwiek imperializmem. Poza tym, że tu i tu mamy kilka narodów w jednym kraju różni się wszystko.
Cytat:Nie w państwie wielonarodowym tylko w jakieś szczególnym podzbiorze wyodrębnionym spośród państw wielonarodowych, który akurat jest dla ciebie użyteczny na potrzeby wsparcia tejże koncepcji.Ta koncepcja jest koncepcją tego właśnie „podzbioru”. To Ty robisz chochoła z cudzej koncepcji.
Cytat:Są przypadki beznadziejne jak Izrael ze swoją idiotyczną polityką osadnictwa, która sprawiła, że rozwiązanie dwupaństwowe oparte na podziale regionalnym według struktur etnicznych jest fizycznie w zasadzie niewykonalne.Gdyż Izrael obecnie dąży po prostu do usunięcia elementu etnicznie sobie obcego z ziem, którymi jest zainteresowany. Rząd Izraela nie chce rozwiązania, ani dwupaństwowego, ani jednopaństwowego. Chce, żeby Palestyńczyków nie było.
