zefciu napisał(a): Sorry, ale to już jest dalekie odfrunięcie od jakiejkolwiek uczciwości intelektualnej. Równie dobrze możesz wyjechać „krzesło i krzesło elektryczne to tylko zbiór i podzbiór, więc jeśli postulujesz sprzedaż krzeseł, to mogę Cię krytykować argumentami przeciwko karze śmierci.”Skoro od początku krytykuję koncepcję państwa wielonarodowego jako taką, niezależnie od jego formy i genezy to nie dam się wciągnąć w rozmowę wyłącznie o takim wariancie tego państwa, który akurat upodobała sobie twoja grupa twierdząc, że właśnie to jest te rzekomo prawdziwe państwo wielonarodowe, a inne to już nie. A jest prawdziwe...bo jest nasze i w nim nie mordują.
W USA do tej pory lewica twierdzi, że mamy do czynienia z "systemowym rasizmem" względem czarnych, a przecież to państwo dzielą lata świetlne od III Rzeszy czy ZSRR. Z innych powodów będę krytykować imperialistyczne państwo wielonarodowe, a z innych powodów współczesne, zbudowane imigracją. Nie mniej jednak wspólnym mianownikiem jest konflikt jako taki. Raz mniej, raz bardziej brutalny.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
