zefciu napisał(a): A poza tym w serialu (jak w praktycznie każdym dzisiaj) jest jakaś reprezentacja jakiejś mniejszości.
Teraz, aby udowodnić, że „teoria jest jak zawsze trafna” pozostaje stworzenie kreatywnej narracji według której jeśli komuś się coś w serialu nie podoba, to jest to przez lesbijki, a jak się jednak podobał, to nie miało to nic wspólnego z lesbijkami.
No właśnie, jeżeli wszystkie nieomal seriale tak mają, to teoria może się gonić. GoT i jego spin-off HoD mają od groma kolorów i orientacji, nie pamiętam, czy kombinacja "czarna lesbijka" już była, ale to kwestia czasu. A ludzie uwielbiają nowy serial. A stary kochali do momentu, aż autorzy nie spieprzyli scenariusza (i to nie przez dorzucanie czarnych lesbijek).
Przypomina mi to jako żywo dyskusje, czy gry komputerowe zawierające przemoc powodują, że dzieci w USA strzelają w szkołach. W sytuacji, kiedy każde dziecko na całym świecie ma jakąś grę zawierającą jakąś przemoc, tak wśród sprawców jak i wśród ofiar, tak w USA jak i w Szwecji.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

