zefciu napisał(a): Aha. Czyli jak gwałci biedak, to potępiasz. A jak gwałci bogaty, to już masz mieszane uczucia. No spoko.
Jak ktoś płaci prostytutce za seks i ona się na to godzi to nie jest to gwałt. Jak ktoś prostytutce płaci za seks karierą czy rolą w filmie to to też nie jest gwałt. Dorosłe osoby, które dobrowolnie godzą się na seks za jakąś korzyść nie są gwałcone. Operujemy chyba różnymi definicjami gwałtu. Ale wątpię aby twoja była tą poprawną.
zefciu napisał(a): Bardziej ordynarnego victim blamingu nie dało się wymyślić?
Victim blaming jest gdy ktoś się tłumaczy "zgwałciłem ją, użyłem wobec niej przemocy, bo szła w krótkiej spódniczce. Sprowokowała mnie tym."
Jednakże Zefciu, gdy dorosła kobieta dobrowolnie godzi się iść z kimś do łóżka w zamian za rolę to nie mamy tu do czynienia z oprawcą i ofiarą...
zefciu napisał(a): A co jakby się okazało, że w branży wykończeniowej jest taka kultura, że musisz na jakimś etapie wziąć w dupala, żeby awansować?
No to bym nie awansował. Bo nie ma że muszę. I jest masa kobiet które pracują jako sprzątaczki i wolą szorować obsrane kible niż wziąć w dupala lub cipala w zamian za awans. Wiesz co one mają? Tzw. godność osobistą i one zasługują na szacunek w przeciwieństwie do cynicznych aktorek kreujących się na biedne pokrzywdzone ofiary.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

