zefciu napisał(a): Rozumiem. Ale pamiętajmy, że to główna odpowiedzialność spoczywa w takiej sytuacji zawsze na tej osobie, która w relacji ma pozycję władzy. Czyli na wykładowcy. A wyeliminowanie osób, które próbują sobie zrobić „plecy” jest znacznie bardziej nierealną wizją, niż stworzenie systemu patrzenia na ręce tym, którzy mogą oferować protekcję.A kto chce takie osoby wyeliminować?
zefciu napisał(a): Ale ja przecież nie postuluję krzywdzenia ludzi. Więc nie bardzo wiem, co to ma do rzeczy.Właśnie załatwianie sobie czegoś przez układy, łóżko itp. jest krzywdzeniem osób, które się w ten sposób wygryza.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

