zefciu napisał(a): Ale to nie jest mój problem, bo to nie ja używam tego nagrania na dowód czegoś.Tak, ale nie potrafię w logiczny sposób wyjaśnić poziomu niechęci jaki ewidentnie zacząłeś żywić do tego faceta. Świadczy o tym twój dobór słów. No bo rozumiem gdyby nagle wyszedł i udzielił jakiegoś wywiadu w prawackim medium. Ok, w przypływie złości mogłaby się pojawić taka myśl, że to zdrajca lub jakiś koń trojański na usługach przeciwników politycznych.
Tymczasem ty wylewasz jakieś złośliwości w kierunku typa, który poszedł na prywatną randkę i go nagrali.
Cytat:To sygnalistaPrzed chwilą pisałeś coś innego. Widać fakty mogą się zmieniać ze zdania na zdanie, zależy jakie akurat pasują do narracji.Masz rację. Poprawka - mimowolny sygnalista. Teraz jest precyzyjniej.
zefciu napisał(a): No nie no. Nic z tego. Oczywiście — facet coś tam bredzi w knajpie — „uuuuu, należy trzymać rękę na pulsie”. Badacze opisują dokładnie, mierzalnie, systematycznie pewne zjawiska „to ich konik, co z tego”. Tak właśnie wygląda wśród współczesnej prawicy krytycyzm źródeł. A potem dziwota, że foliarze jakoś tak dziwnie się garną do jednej opcji politycznej.
Zefciu, racz zauważyć, że ta uwaga była jedynie wstępem do dalszej wypowiedzi. Badacze bardzo skrupulatnie, w sążnistych elaboratach, precyzyjnie jak zegar atomowy opisują zjawiska, nad którymi ot tak po prostu w większości przypadków można tylko przejść obojętnie (od strony zakazów i nakazów). Jeśli jednak uważasz inaczej, to proszę podaj jakieś wybrane przykłady systemowego rasizmu i co należy z tymże faktem zrobić - konkretnie od strony prawnej.
Jeśli twoje propozycje będą mieć ręce i nogi i przy okazji nie naruszą jakiś ważnych celów i praw to pewnie sam się pod nimi podpiszę. Nie znaczy to jednak, że to w moim obowiązku będzie leżeć gardłowanie za takimi zmianami. Niech gardłują sami zainteresowani i badacze, którym dobrze zrobi ruszenie zmurszałych tyłków i ponowne nawiązanie kontaktu z rzeczywistością.
Swoją drogą niby nie chciałeś mi odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytanie dotyczące tego czy wierzysz w słowa tego faceta. Nagle jednak bez problemu oznajmiasz, że "facet coś tam bredzi". Mimo wszystko dziękuję za spóźnioną odpowiedź.
Cytat:Przecież to nie ja wrzuciłem temat me too.Temat me too nie ogranicza się wyłącznie do gwałtów. Ale ok, miałeś sposobność sięgnąć po najbardziej drastyczny scenariusz to go wykorzystałeś. Nie czepiam się już.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
