bert04 napisał(a):Co konkretnie grozi polskim dzieciom w takich przypadkach, nie mogę na serio zdobyć się na jakiś realistyczny scenariusz w temacie.Grozi im dowiedzenie się, że dzieci jednak nie przynosi bocian /nie wiem, jakim cudem zimą też, gdy bocianów nie ma - jakoś tego nikt mi do tej pory tego nie wytłumaczył
ani tym bardziej nie znajduje się ich w kapuście /swoją drogą - widział ktoś dziecko w kapuście? - nie wiem, skąd takie brednie się biorą. To znaczy wiem, od tych, którzy wstydzą się powiedzieć dziecku, że powstało nie z żadnej tam kapusty, czy że bocian je przyniósł, ale /toż to okropna seksualizacja!/ tatuś włożył mamie pisiorka w muszelkę albo że dziecko po prostu urosło w brzuszku/. Rzetelna wiedza na temat ludzkiej seksualności jest 'seksualizacją dzieci i be', opowiadanie kościelnych dyrdymałów na temat tejże seksualności jest za to w porządku...Dla Hansa to szok, że facet się za kobietę przebiera. To dopiero jest szok, Hansie:
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

