To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Granice wieku (od zapłodnienia do śmierci) [oddzielony] Antyklerykalizm
#88
bert04 napisał(a):Jaki Hawkins? Ten fizyk w futurystycznym wózku inwalidzkim z syntezatorem głosu? Czy jakiś inny?
Inny - David R. Hawkins Uśmiech
Cytat:Będę brutalny. Dlaczego nie masz takich uczuć przy marnowaniu nasienia?
Ponieważ mam poczucie że nasienie jest dużo mniej osobowe niż zarodek.
Cytat:Czy każdy plemnik nie jest zalążkiem kolejnego życia?
Istniały takie narracje, że to męskie nasienie niesie życie, a czynnik żeński daje jedynie podłoże niczym gleba daje je nasionu rośliny. Dzisiaj raczej traktujemy plemnik i komórkę jajową jako 2 połówki, z których dopiero to nowe życie powstaje. Może to kwestia perspektywy, ale to pewnie ze względu na materiał genetyczny zawarty w komórce jajowej.

Cytat:Czy nie jest zdolny do ruchu, nie ma celu, jego domyślnym przeznaczeniem jest zapłodnienie jajka - or die trying it.
Hmm. Jeśli plemnik faktycznie jest świadomą istotą, dążącą do określonego celu, to może rzeczywiście...tylko czy naprawdę będzie mu przykro jeśli tego celu nie osiągnie?

Cytat:Wolność pełna jest przy wolności konsekwencji.
Co to jest wolność konsekwencji?

Cytat:Ty posługujesz się argumentami subiektywnymi, indywidualnymi
W mojej ocenie tak jest najuczciwiej uzasadniać swoje podejście do tematu.

Cytat:Ale ten motyw przewija się w całej ewangelii Mateusza jak i w innych. Nie wystarcza unikać zła, to jest niska poprzeczka. Jezus poprzeczkę podwyższa, czy to w kwestii cudzołostwa czy nienawiści czy miłości. Co chwila do Jezusa podchodzi jakiś gostek pytając się "Czy wystarczy ABC", a Jezus oczywiście mówi "Nie, musisz jeszcze XYZ".
To sugeruje, że zamiast skupiać się na spełnianiu wytycznych, może lepiej dążyć do optymalizacji jakichś zmiennych.

Cytat:Nie mówię, że ta doktryna nie ma słabych punktów, ale akurat nie ten. Wolność czynów nie jest wolnością konsekwencji. Chcesz wcinać słodką czekoladę kilogramami i być chudy? Możesz chcieć. Ale nie możesz zjeść ciastka i mieć ciastko. A to, że jakiś byt osobowy określa kryteria wstępu do Raju? Jeżeli o tym wiesz, masz pełną odpowiedzialność za konsekwencje.
A ja nie o tym, tylko o postawie tego bytu i ocenie tego na ile ten byt jest bytem przyjaznym.

Cytat:Domniemanie zakładamy, że jakby nie posłał, to konsekwencje byłyby gorsze.
No właśnie nie widać dlaczego miałoby tak być.

Cytat:W tradycyjnej eschatologii katolickiej osoba w zaświatach ma pełną wiedzę i jej decyzje są nieodwracalne, dlatego przykładowo dla upadłych aniołów nie ma powrotu.
Jeśli ma pełną wiedzę, to czemu miałaby dokonać błędnego wyboru?

Cytat:Ludzie, dopuki są na Ziemii, mogą się jeszcze nawrócić. W momencie śmierci już tej możliwości nie mają.
Brzmi to jak straszak - nie widzę logicznego powodu, dla którego miałoby tak być.

Cytat:Jesteśmy wezwani do tego, żeby być zimni albo gorący, a "letniość" jest podawana jako wielka wada. Być może to też jedna z różnic między chrześcijaństwem a buddyzmem, w tym drugim widzę bardziej pochwałę letniości, harmonii, spokoju.
Właśnie problem w tym, że ta postawa "zimni albo gorący" jest taka stresowa, typu walcz albo uciekaj, co jest w dysonansie ze świątynią ducha.

Cytat:Wierny, który modli się do Boga, jak kapłan czy lewita, ale biednemu w potrzebie nie pomoże, nie jest wart Zbawienia, jego wiara nic nie znaczy.
"Wart". A podobno Bóg "daje zbawienie za darmo...", bo nie da się na nie zasłużyć. A "wart" sugeruje, że trzeba jednak sobie zasłużyć...No to skoro ktoś jest "wart", to zbawienie "należy mu się jak psu buda"...to chyba jednak tak zatem nie do końca...

Cytat:Wiara jest konieczna, ale sama wiara nie jest wystarczająca, jeżeli nie idą za nią uczynki.
Nawet wręcz Jezus mówi o takich, którzy mówią mu "Panie, Panie" oraz o takich, którzy deklarują, że są na nie, ale jak przychodzi co do czego, to robią co trzeba. Więc też pytanie na ile ta "wiara" (cokolwiek to jest) miałaby tu rzeczywiście być "konieczna".

Cytat:Zadna konfesja chrześcijańska raczej nie traktowała tego binarnie. Ani za jedną omowę pomocy nie szło się na potępienie, ani jedna złotówka w kubku żebraczki pod lidlem nie zapewniała zbawienia. Wydaje mi się, że nie ma potrzeby traktować tego binarnie w tej dyskusji.
Tak jest napisane w przypowieści o mściwym królu. Że wy nie daliście, to wam zaszkodzę, a wy daliście, to wam pomogę. A wy tu daliście, a tu nie daliście? Ojej, tego nie przewidziano...z przypowieści nie wiadomo jak taką sytuację potraktować. Znowu mamy wszystko albo nic, postawa stresowa typu 'walka/ucieczka".

Cytat:Przypomnę, kara byłaby, gdyby było prawo na Zbawienie. Do momentu przyjścia Jezusa wszyscy zmarli hurtem szli do piekła.
Jeżeli ktoś posyła precz i potępia, to działa na niekorzyść, a więc mamy karę.

Cytat:Ale "złota zasada" zawiera w sobie element emocjonalny. Nawet ta pierwsza, "Nie czyć drugiemu, co tobie niemiłe".
Tak, zawiera - i dlatego uwzględnia sytuację dokładniej, ponieważ zawiera własnie istotny jej aspekt.

Cytat:Przykładowo, jeżeli ktoś wybije nam oko, jest to raczej niemiła sprawa. Zgodnie z zasadą sprawiedliwości mamy prawo a nawet powinność mu to oko także wybić.
Własnie sam piszesz - "niemiła sprawa", czyli i tak odwołujemy się do tego co miłe lub niemiłe. Ale to jest po prostu wyważona zemsta, która pomnaża zło.

Cytat:Chętnie posługujesz się przymiotnikiem "naturalny", a emocje powyższe są naturalne.
Tak, są naturalne, ale jest to w mojej ocenie bardziej powierzchowny poziom naturalności niż nasza głębsza natura, z którą te emocje są w dysonansie (stąd powodują napięcie).

Cytat: Stoicki spokój zachowują krowy prowadzone na rzeź.
A co by im przyszło z paniki?

Cytat:To jest oportunizm, jeżeli kierujemy się korzyścią z zachowania.
Raczej chyba rozsądek...

Cytat:No dobra, ale te konsekwencje będą miały tylko wymiar w pewnej określonej moralności. Jeżeli doktor czy kobieta będą miały poczucie winy z podjęcia tej decyzji, będą miały z tego złe konsekwencje. Jeżeli nie - nie będą.
Rozumiem, że uwzględniasz też tutaj całą podświadomość. Jeśli tak, to wtedy faktycznie nie wiem jak z ewentualnymi konsekwencjami duchowymi, karmicznymi, bo jeśli ktoś miałby w sobie w pełni poczucie, że postępuje całkowicie dobrze i wszystko jest ok, to nie jestem pewien jak wtedy działałby wobec takiej sytuacji ewentualny system karmiczny (zdaje się, że zdania tutaj mogą być podzielone).

Cytat:Odchodzimy od przyjmowania momentu zapłodnienia, gdyż z biologiczno-fizjologicznego punktu widzenia możemy w tym momencie wykluczyć cierpienie.
Zapewne, zwłaszcza jeśli chodzi o fizyczne. Ale kto nie ma wątpliwości...

Cytat:No chyba już wspominałem przy innym przykładzie, że dzieci nie wykształciły jeszcze "naturalnego"** instynktu uciekania przed samochodem. Zwracanie uwagę na dziecko jest więc tu niezbyt racjonalne.
Raczej najważniejsze jest podbiegnięcie do dziecka, sprawdzenie czy żyje, w jakim jest stanie i jak mu można pomóc. To moim zdaniem lepsza opcja niż szukanie winnych. Podejście przynoszące większą korzyść, czyli "oportunistyczne"...

Cytat:No ale wtedy uzansz też, że propaganda nie tylko wpływa na nasze decyzje moralne (fakt), ale że jest to też wpływ usprawiedliwiony (opinia)?
Nie twierdzę, że ten wpływ jest "usprawiedliwiony".

Cytat:Twoje stanowisko w kwestiach aborcji określasz na podstawie obrazków i wystaw? Gdzie tu element racjonalizmu, do którego odwoływałeś się w innych sprawach?
Opieram na wszystkim z czym się zetknąłem, licząc się z możliwością błędów w ocenie (w tych miejscach najłatwiej o ewentualną korektę), przynajmniej do pewnego stopnia.

Cytat:Kompromis trzymał się w Polsce przez dwie dekady, przetrwał rządy post-komunistów i liberałów. Dopiero dwukadencyjne rządy konserwatystów oraz podważenie podwalin prawnych tego kraju otworzyły drzwi dla zakazu. Owszem, kompromis zawsze będzie labilny. W społeczeństwie, które coraz bardziej porzuca chrześcijaństwo jako system moralny, nie widać po prostu innych powodów na jego zatrzymanie. A mimo to, strona konserwatywna postanowiła go wypowiedzieć.
Pisałem o kompromisie dekryminalizacyjnym. Przepadł paroma głosami, ale nie sądzę by projekt liberalizujący miał większe szanse. Chyba że projekt TD powrotu do kompromisu poprzedniego - zapewne prędzej to przejdzie niż pozostałe 2 projekty KO i Lewicy.

Cytat:Mówiłeś w kontekście "strachu ciążowego". Trudno nie porównać tu sytuacji strażaka jako profesjonalisty, który ten niebezpieczny zawód wybrał i który do niego długi czas się kształcił, żeby się tego strachu też pozbyć. Strażak do pożaru podchodzi po długim procesie oswajania się z tematem.
Taki wewnętrzny strażak (o którym pisałem), raczej reaguje (już w małym dziecku) prostym mechanizmem obronnym.

Cytat:PS: Być może nie zrozumiałem kontekstu metafory strażaka, to chyba jedno z tych "materiałów do czytania", które powiniem sobie przyswoić. "Pperspektywa IFS" mi na dzień dzisiejszy niewiele mówi.
Rozumiem, chodziło własnie o IFS, gdzie strażak to impulsywna obronna część psychiki której celem jest szybkie (niekoniecznie mądre) poradzenie sobie z bólem emocjonalnym.

Cytat:Ile czasu na oswajanie się z tematem ma nastolatka po tym, jak guma pękła a na teście pojawia się druga kreska, żeby w jej psychice wyjechał strażak na sygnale?
Skoro robi test, to pewnie niepokój już wjeżdżał wcześniej przez dłuższy czas. Chyba że robi go rutynowo, to nie wiem, ale zgadywałbym że pewnie w ciągu paru sekund może wjechać (chyba że jest na przykład na silnych środkach uspokajających).
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Granice wieku (od zapłodnienia do śmierci) [oddzielony] Antyklerykalizm - przez Neuro - 17.07.2024, 17:12
RE: Antyklerykalizm - przez Neuro - 14.04.2024, 00:05
RE: Antyklerykalizm - przez ErgoProxy - 14.04.2024, 04:37
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 15.04.2024, 07:59
RE: Antyklerykalizm - przez Sofeicz - 15.04.2024, 21:00
RE: Antyklerykalizm - przez Neuro - 15.04.2024, 21:52
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 16.04.2024, 07:23
RE: Antyklerykalizm - przez Iselin - 16.04.2024, 10:09
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 16.04.2024, 10:20
RE: Antyklerykalizm - przez Iselin - 16.04.2024, 11:00
RE: Antyklerykalizm - przez Neuro - 17.04.2024, 00:05
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 17.04.2024, 08:52
RE: Antyklerykalizm - przez bert04 - 17.04.2024, 09:37
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 17.04.2024, 10:43
RE: Antyklerykalizm - przez bert04 - 17.04.2024, 13:46
RE: Antyklerykalizm - przez geranium - 17.04.2024, 10:43
RE: Antyklerykalizm - przez zefciu - 17.04.2024, 12:13

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości