Niedawno trafiłem na inną wypowiedź w podobnym tonie:
https://biznes.interia.pl/rolnictwo/news...e_vignette
Cytat:Tłumaczy on, że największą zmianą dla UE było przejście z powielania narzuconych przez inne kraje założeń polityki klimatycznej do pretendowania do pozycji lidera.
- Widać, że to nie działa. Nie jest tak, że Unia wyznaczyła standard, do którego inni dążą, tylko widać ewidentnie, że USA czy Chiny przyjmują takie rozwiązania, które są jak najmniej kosztowne, a mają najbardziej pozytywny wpływ na zielony przemysł. Tam stworzono system, w którym przyspiesza się wejście w zielone łańcuchy wartości, a my też deklaratywnie chcielibyśmy to zrobić. Tyle, że tyle nie mamy takich możliwości polegających na dopłatach do zielonego przemysłu i w efekcie przyjmujemy rozwiązania które są nie marchewką, tylko kijem. Opodatkowujemy wszelkiego rodzaju aktywność, która wytwarza emisyjność i to powoduje naturalnie, że finalne koszty są zrzucone na firmę, gospodarstwa domowe, państwo. W efekcie staliśmy się liderem kosztów, a nie korzyści Europejskiego Zielonego Ładu - podkreśla.
https://biznes.interia.pl/rolnictwo/news...e_vignette
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
