lumberjack napisał(a): Ale Chiny nie ścigają się z nami w kwestiach OZE. Chiny po prostu potrzebują wchuj energii i chcą ją czerpać wszelkimi możliwymi sposobami. Nie postawiły tylko na OZE. Będą też stawiać elektrownie atomowe, a przede wszystkim wcale nie zrezygnowały z węgla i elektrowni węglowych budują kilkadziesiąt sztuk rocznie.
Zgadza się, że stawiają też na atom. Ale również dążą do energetyki zeroemisyjnej. Tylko, że cel osiągnięcia tej zerowej emisji ustawiły sobie 10 lat później niż Europa na 2060 rok. Elektrownie węglowe które są budowane zastępują głównie stare elektrownie które wymagają zamknięcia. A udział węgla w miksie energetycznym Chin spada. Przez ostatnie lata zredukowały go bardziej niż Polska. Obecnie udział węgla w energetyce Chin jest mniejszy niż w Energetyce Polski (minimalnie ale jednak)
https://lowcarbonpower.org/region/People...c_of_China
https://ember-climate.org/insights/in-br...y-in-2023/
Cytat:Ale kurde, nie jest to ani jakaś nowość ani zaskoczenie. To, że panele fotowoltaiczne są produkowane w Chinach, wiemy od 15 czy tam 20 lat.
Tylko, że 20 lat temu to było "chińskie badziewie" a teraz produkują produkt nie tylko tańszy ale często lepszy niż Europa.
Cytat:A może to w ogóle Chiny pompują kasę w ekozjebistów aby ci promowali w UE walkę z globalnym ociepleniem poprzez zakup chińskiej fotowoltaiki, chińskich samochodów elektrycznych etc.?
E tam. I zaplanowali sobie to już 25 lat temu w momencie gdy sami nawet nie myśleli aby iść w OZE?
Cytat:Ale nie chcę tutaj rozdrapywać ran kto bardziej jest w dupie, tylko zwrócić uwagę na fakt, że przed wojną gaz był eko, a skoro doszło do wojny to jednak gaz już nie jest eko.
Czyli bycie eko było uzależnione od tego co się akurat opłacało ekonomicznie Niemcom.
A to jest jakaś bzdura powtarzana przez pisowców i konfiarzy. Gaz ziemny od 1 stycznia 2023 roku jest uznawany za zieloną energię dla potrzeb energetyki
https://www.money.pl/gospodarka/parlamen...9136a.html
Cytat:No dobrze, ale tego ruskiego nie zabrakło, bo się skończył tylko zabrakło, bo przestaliśmy go importować. Ale tani ruski gaz jest i sobie leży na wierzchu i czeka na zebranie. Nie trza kopalni ani górników aby go wydobyć.
Gdyby nie polityka i wojna, to rzeczywiśćie możnaby jeszcze na tym wynglu żyć i żyć.
Te zasoby są duże, ale nie są nieskończone. Przecież Putin rozpoczął wojnę na Ukrainie bo zdawał sobie sprawę że za kilkanaście lat kasa z surowców zacznie wysychać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

