Iselin napisał(a):Osiris napisał(a): To Maria Antonina a przekaz był skierowany do królewskich celebrytów z innych krajów zasiadających w lożyJuż doczytałam, że śpiewała piosenkę rewolucyjną. Bardzo stosowne jak na imprezę promującą ideę pokoju. I przy okazji zademonstrowano, jak wygląda w praktyce dążenie do świata z piosenki Lennona.
Mnie zastanawia co piosenka Brytyjczyka robiła na otwarciu we Francji, swoich hipisów nie mieli? XD Mignęły mi fragmenty z tego otwarcia. Narzuca się fakt, że po pierwsze nie rozpatruje się otwarcia ze względu na estetykę tylko na wymowę polityczną i ideologiczną. Chcieli zrobić szum? Zrobili. Co uzewnętrznili? Ano to co w ruchach New Age czy innych satanizmach jest wrzucane na ruszt. Jest nowa era, jest hipisizm, jest rewolucja, jest kontrkultura, jest walenie po chrześcijaństwie i celowe odwołania do pogaństwa, które dla niepoznaki większości, której nie wytłumaczy się niuansów, będzie kojarzyć się z satanizmem. Ogólnie cyrk. Miał być jednoznaczny przekaz wspierania przemian kulturowych? Jest. Miał być subiektywny i niejednoznaczny festiwal treści, których prymitywnym osobnikom skojarzy się jednoznacznie z ww treściami? Jest. To się chyba gaslighting nazywa kiedy zachowania i przekaz mówią jasno o co chodzi ale jako że to może powodować kontrowersje i reperkusje to się tłumaczy, że jest się głupim albo wariatem jak się śmie na to uwagę zwracać. A będzie tylko zabawniej. W końcu logicznym następstwem opiewania jest wdrażanie. I tu mnie ciekawi jak miało by nastąpić przesunięcie fazowe.
Sebastian Flak

