zefciu napisał(a):Iselin napisał(a): To zależy, jaki cel chcesz osiągnąć.A czy to ważne? Jeśli artysta musi się pytać uprzywilejowanej grupy, czy może postawić ludzi przy stole? I ewentualnie dostanie błogosławieństwo, jeśli się wyspowiada z celu, to jest to trochę zabawne.
Artysta pozwolenia nie potrzebuje, ale nie zgrywajmy tu głupa, że ustawienie tych osób przy tym stole było przypadkowe. Obraz da Vinci jest memetyczny i najpóźniej od ekranizacji książki Dana Browna znany też szerszej publiczności, niż tylko amatorom sztuki religijnej. Zwłaszcza charakterystyczna dynamika figur obok tej centralnej.
Cytat:Cytat:Zresztą nie uważam, żeby konserwy były bardziej przewrażliwione niż postępowcy.No tak. Rzeczywiście istnieje pełna symetria między sytuacją, gdy „postępowcy” się oburzają, że ktoś chce odbierać mniejszościom prawo do opieki zdrowotne, czy edukacji, a sytuacją, gdy konserwy wyrażają słuszne oburzenie, że im się coś tam w sztuce kojarzy z symbolem, który sobie zawłaszczyli.
Wspominałem już o "postempowcach", którzy zakazali wstępu niemieckiej piosenkarce na evencie pro-klimatycznym, bo miała dredy? Na serio, żaden prawak by lepszego przewrażliwienia nie wymyślił. W zachowanym piśmie były takie teksty jak kulturalne przywłaszczenie, bezpieczna strefa dla mniejszości oraz propozycja ścięcia włosów w celu umożliwienia występów.
https://www.faz.net/aktuell/gesellschaft...04467.html
Cytat:bert04 napisał(a): No bo taka jest funkcja symboli właśnie.Funkcja symboli jest taka właśnie, że ktoś je sobie zawłaszcza i czuje się pokrzywdzony, jak ktoś inny używa podobnych? Nie mówię o trademarkach.
Funkcja symboli jest jak funkcja słów, tylko bardziej kompleksowa. Mogę mojemu czarnoskóremu sąsiadowi strzelić z liścia. Mogę do niego powiedzieć "Ty czarnuchu, na drzewo i banana". A mogę tylko postawić przed jego domem krzyż. I go podpalić. Różne formy pokrzywdzenia.
Oczywiście symbole nie są tylko i wyłącznie wykorzystywane w celach negatywnych, być może tak to zabrzmiało w moim tekście. Funkcją symboli jest wywołanie skojarzenia. A kontekst symboli ma na celu osadzenie tego skojarzenia albo w pozytywnym albo w negatywnym świetle.
Cytat:Rzadko kiedy mielśmy do czynienia z sytuacją, że krzyż w tego typu eventach pojawił się przypadkowoW tym evencie już się okazało, że kuń jest nawiązaniem do apokalipsy; gość w masce to ancykrys; arystokraci to tak naprawdę chłopi z Wandei; ludzie radośnie podrygujący trzymając się za ręce to porno; a dziura to jajca (część z tego forum, a część nie). Udawanie, że gdyby nie ten jeden element, to nikt by się o nic nie oburzał to skrajna naiwność.
[/quote]
Różne skrajności mamy w tym temacie. Ale ja pisałem o symbolach stosowanych z zamiarem wywołania skojarzenia. To, że czasem ludzie mają luźne skojarzenia bez takiego zamiaru z drugiej strony widzieliśmy wyżej na przykładzie dredów. Niemniej jak już konie pogalopują w dal, arystokraci z wandei zbiorą swoje odcięte głowy a radośni podrygiwacze włożą jajca do dziurawych rajstop, to ciągle jeszcze będzie celowe i zamierzone wykorzystanie znanego obrazu wbrew jego pierwotnemu przesłaniu.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

