zefciu napisał(a):Baptiste napisał(a): Zefciu - to przestań pierdolić o jakimś zrównywaniu świńskiej głowy z LGBTWyjaśniłem dość wyczerpująco, dlaczego uważam, że Twoje rozumowanie prowadzi do takiego zrównania. Nie udaję, że nie rozumiem Twojego argumentu. Argumentuję po prostu, że nie można respektować czyjegoś prawa do czucia się urażonym przez istnienie/obecność jakiejś osoby. Bo w takim przypadku prawa tej osoby do istnienia/obecności biorą górę.
I tym samym dalej ignorujesz wcześniejszą argumentację, która wskazała, że to nie sama obecność danej osoby jest problemem. Ignorujesz przykłady gdzie obecność osób LGBT na katolickich uroczystościach religijnych (śluby, pogrzeby) jak najbardziej ma miejsce i nie ma z tego powodu afer. Tylko, że wtedy będzie to np. draq queen po cywilu, a nie w mundurze.
Ignorujesz też fakt, że obsceniczne czy obrazobójcze zachowanie może być również domeną np. osób heteroseksualnych, które również mogą odwalić coś głupiego. Czy wtedy w ich obronie też biłbyś w te godnościowe tuby, czy może jednak w jakieś inne? Gdybym do jasnej ciasnej celowo, z uśmiechem na twarzy wlazł do meczetu tak jak wychodzę na plażę to negatywnych reakcji wiernych nie ubierałbym w jakieś jazgoczenie o odbieraniu mi prawa do obecności, bo to byłoby mega słabe. Moje poczucie godności również by z tego powodu nie ucierpiało, gdyby ktoś stwierdził, że w tym samym meczecie, pół roku wcześniej ktoś zostawił świński łeb, mając w głowie podobne intencje co moje. Stąd napisałem o nadgodności.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
