[bert04]

Ok, przeczytałem te oświadczenie IBA i faktycznie jest tam napisane, że nie przeprowadzono testu na poziom testosteronu ale jakiś inny test, który potwierdził przewagę nad innymi uczestniczkami.

U kobiet norma dla testosteronu to 0,5 - 2.5 nmola/l, a u mężczyzn 9-35 nmola/l. To ciekawe, że podajesz, że MKOL dopuszcza aż 10nmol/l dla kobiet, co zdecydowanie przekracza normy.

Możesz podlinkować, gdzie znalazłeś tę informację, że wartość maksymalna dopuszczana przez MKOL to 10nmola/l?

https://stillmed.olympic.org/Documents/C...ism-en.pdf

Przypominam tylko, że Caster Semenya musiała się pożegnać z karierą po tym jak IAAF nakazał jej zbicie poniżej 5nmola/l

O ile wiem, nie jest to pożegnanie ostateczne a sprawa nadal się toczy przed sądami, sportowymi, cywilnymi, europejskimi.

---

Zamieszki nie były z powodu domniemanej przynależności religijnej. Jak nie meczet, to protestujący znaleźliby sobie inny cel. Zresztą znaleźli - Policję.

A jakby nie wieszano żydów, to może cyganów, albo cyklistów. Serio tak głupio się wykręcasz? Gdyby ujawniono konfesję tego (zakładam) murzyna, lud pociągnąłby pod kościoły i zbory?

No oczywiście, że Islam jest często motywem do zamachów. Co nie znaczy, że wszyscy muzułmanie to terroryści i zamachowcy.

Na serio trzeba ważyć słowa na wadze jubilerskiej, jeżeli takie teksty puszczasz. Przykładowo, jeżeli zazdrosny arab zabije dziewczynę, znajdziesz ludzi oskarżających za to islam. Jeżeli to samo zrobi przykładny katolik lub prezbiterianin, cóż, zazdrość zaślepia. W pierwszym przypadku chętnych do obrzucania meczetów brukowcem łatwo znajdziesz, w drugim nikt witraży w kościołach nie wybije.

Jestem fanem teorii, że nasze mikrodecyzje mają realny wpływ na świat. Ludzie użytkują to forum, ludzie czytają to forum, ludzie na tej podstawie kreują sobie światopogląd w różnych tematach, ludzie dzielą się nim w realnym świecie. To nie jest pycha jeśli stwierdzę, że miałem wpływ na paru ludzi na forach religijnych. Tym bardziej, że sam byłem pod wpływem paru ludzi przy innych okazjach.

Ok, efekt motyla, czaję

Nie do końca. Raczej pewne metafizyczne rozszerzenie kantyzmu. Jeżeli mam się zachowywać tak, jakbym chciał, żeby zachowywali się wszyscy, to moim zachowaniem przybliżam ten stan. Jeżeli chcę, żeby ludzie jeździli cywilizowanie po jezdniach, to zaczynam od siebie. Myśl globalnie, działaj lokalnie, ten mindset.

Myślę, że jest jakieś spektrum między "Polska musi być etniczna czysta", a pomiędzy "Polska musi stać się multikulti".

No ale popatrz na tę złotą przeszłość Polski, kiedy na tronach zasiadali Litwini, ołtarze mariackie dłutował Niemiec, nasze szable i stroje przejęliśmy od, tfu, muzułmańskich turków a nasza głowna siła bojowa była wzorowana na serbskiej półciężkiej kawalerii. Polska była bogata i tutaj ścierały się szlaki wielu ościennych kultur, tworząc coś nowego. I nawet w czasach powstawania nacjonalizmu naszymi wieszczami byli potomkowie litwinów, tatarów, niemców, czechów. Ich polskość nie wynikała z krwi ale z wyboru. I do dziś są częścią tej kultury.

"Czysta etnicznie" Polska nawet za Piastów nie była.

Jedyny "czysty" czas w naszej historii to PRL.