bert04 napisał(a): No jakoś przypadkowo Kopernik i Galileusz korzystali ze sponsoringu kościelnego, ten pierwszy był funkcjonariuszem kościelnym także.
Pewnie granty kościelne dostali na swoje projekty badawcze.
Ten drugi, który bez inspiracji grecką astronomią by nie przeszedł do historii, to już na pewno.bert04 napisał(a): Jest może nie bzdurą ale tezą co najmniej niekompletną.
Bzdurą na resorach.

bert04 napisał(a): Możesz twoją argumentację napisać jeszcze raz?
Nie mogę. To nie miejsce na wykłady z pragmatyzmu i filozofii nauki, a już na pewno nie mam na to czasu. Lakatos tutaj: https://sady.up.krakow.pl/filnauk.sady.lakatos.htm
bert04 napisał(a): Ale ta "czysta filozofia" to była filozofia natury właśnie. Jej podstawowym założeniem był materializm filozoficzny, czyli badanie otaczającego nas świata przy założeniu hipotezy, że bogowie nie mają na nią wpływu. To, czy piorun wynika z działania pierwiastków / elementów, czy atomów, czy przepływu jakiejś "energii życia" to drugorzędne, gdyż ważniejsze jest to, że nie mieszamy już Dzeusów czy innych Thorów do poznawania świata.
Serio, trochę więcej szacunku do gigantów, którzy tworzyli podwaliny nauki. Newton wiedział, że na ich barkach tworzy swoje teorie.
Gówno Newton wiedział. Posłuchaj Sadego: https://youtu.be/SHF08FGN65c?si=B13Od5iVccF_WI0V
Ci "giganci" zaledwie spekulowali, z nauką to nie miało wiele wspólnego.
Edit:
Wielkie, światopoglądowe narracje w rodzaju tej Talesa czy innego Anaksymandra albo Arystotelesa, to są tylko narracje, nie mające wiele z nauką wspólnego. Prace naukowe Archimedesa, greckich astronomów takich jak Arystarch czy lekarzy tworzących korpus Hipokratesa nie mają nic wspólnego z tego rodzaju wielkimi spekulacjami, a znacznie więcej z współczesną nauką osadzoną w praktyce badawczej, systematycznych działaniach i obserwacjach ich rezultatów.
bert04 napisał(a): Dziś to dążenie ciągle zostało w nauce, tylko straciło religijną nadbudowę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teorie_wie...unifikacji
Fajnie, tylko ja proponuję raczej tę perspektywę: https://www.tygodnikpowszechny.pl/bolesn...nie-162651
bert04 napisał(a): Jeszcze na początku XX wieku uważano, że nauka już wyjaśniła wszystko, stawiano tezy o "końcu nauki", no bo przecież stworzono już teorie praktycznie wszystkiego. Pozostało parę dziedzin jeszcze badanych. I niewytłumaczalny na razie problem, że światło ma taką samą mierzalną prędkość niezależnie od kierunku mierzenia. Składano to na karb niedoładności pomiaru, próbowano tworzyć teorie "wypełniające luki", jak ten osławiony eter właśnie. Musimy jeszcze tylko naturę tego eteru wyjaśnić, i wszystko będzie grało. Aż przyszedł Einstein i rozwalił nasze rozumienie świata w puch. A razem z nim przyszła fizyka kwantowa i wybiła trybiki z mechanistycznych zegarków.
Lubię te twoje wykłady dla początkujących.

bert04 napisał(a): A ponieważ nauka grecka na filozofii greckiej się zrodziła, odrodzenie hellenistycznej nauki lepiej "weszło" w chrześcijaństwo niż w islam, dla którego to był zawsze pewien obcy element.
Znowu bzdura. Odsyłam do linkowanego Sadego. To są takie fajne mity, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, bo gracka nauka pojawiła się równolegle względem filozofii.
bert04 napisał(a): Nie wiem, co ta Dennett mówił i co miał na myśli, ale Euklides podniósł geometrię ponad czysto pragmatyczne znaczenie, dając podstawy aksjomatyki w nauce. A Pitagoras i jego zwolennicy (część) gorąco wierzyli w mistyczne znaczenie liczb, stąd okrycie niewymierności pierwiastka doprowadziło do kryzysu wiary tamże. Granica między tym, co wyżej pogardliwie opisujesz jako "niewiele warte dumanie" a pragmatyzmem użytkowania zawsze była płynna. Poczytaj o Talesie z Miletu, łączył on zarówno rozważania o naturze materii z konkretnym wkładem w podwaliny geometrii, które ciągle są nauczane w podstawówkach na matmie.To cudownie, ale z tej płynności nic nie wynika w materii, o której piszemy, bo to mityczne greckie "każdy wie swoje" dotyczyło myśli czysto spekulatywnej. Nauka wniosła do tego zderzenie z rzeczywistością w praktyce badawczej, co znacząco utrudnia podobny "widziemisizm".
Edit:
Nie za bardzo wiem, gdzie ty w narzędziu, jakim jest aksjomatyzacja, dostrzegasz wyście ponad pragmatyczne zastosowanie. Aksjomaty i reguły inferencji to są narzędzia. Rzecz w tym, że spójność w każdym języku czyni go użytecznym. Poczytaj co nieco o teorii ram relacyjnych- podobno w psychologii bliski Ci jest behawioryzm.
Spójność pozwala szybko wyciągać konkretne, jednoznaczne wnioski, obliczać określone wartości zmiennych. Zresztą dlatego tak broni się spójności teorii grawitacji, żeby przy braku alternatywy nie rezygnować z tak użytecznego narzędzia, jaką ona jest. bert04 napisał(a): Powiedzmy, że w XX wieku pojmowanie prawdy w nauce uległo znacznemu rozkruszeniu. Podwójna natura światła, relatywizm, nieoznaczność, to wszystko zburzyło spokój dusz. Niemniej nadal istnieje paradygmat, że nasza niewiedza, niepewność, to tylko stan przejściowy do odkrycia kolejnej, wyższej prawdy. Ciągle wychodzimy z założenia, że grawitacja podlega jakiemuś ogólnemu prawu w całym materialnym wszechświecie. Nawet jak Newtonowska teoria okazuje się tej prawdy tylko wycinkiem, Einsteinowska teoria jest jej wyższym stopniem. A ciągle jak tylko poznamy jakiś wyższy stopień, przed nami ukazuje się kolejny, o rząd potęg wyższy. Einsteinowska teoria nadal zgadza się dla 5% obserwowalnego świata, dla pozostałej części uznajemy, że jakieś 95% jest nieobserwowalnych. I mamy nadzieję, że ta luka w rachunkach kiedyś wyjaśni się lepszymi metodami obserwacji.
Tylko, że nauka pojmowaniem prawdy się w ogóle nie zajmuje, tylko filozofia, a poza tym ja akurat jestem z tych, co powątpiewają w wielką unifikację.
All cognizing aims at "delivering a grip on the patterns that matter for the interactions that matter"
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315
(Wszelkie poznanie ma na celu "uchwycenie wzorców mających znaczenie dla interakcji mających znaczenie")
Andy Clark
Moje miejsce na FB:
https://www.facebook.com/Postmoralno%C5%...1700366315

