bert04 napisał(a): Natomiast nie masz racji, że wpuszczani są tylko do "taniej" roboty. Patrz wyżej, wpuszczani są do fizycznej roboty, a ta bywa lepiej płatna, niż praca za biurkiem. Całe budownictwo by stanęło, gdyby pozbyto się imigrantów, a na budowach zarobki są niemałe. Tyle że Niemcom się nie chce. Śmieciarze tutaj zarabiają około 40 tys brutto w roku, da się z tego żyć. Tylko rączki trzeba ubrudzić. Kto tylko na siebie zarabia, może nie chcieć, ale kto dzieci do szkół posyła, ten już prędzej uczciwą pracę wybierze.
No jak już czepiamy się słówek, to nigdzie nie padło z mojej strony słowo "tylko". Ale pisałem o głównych potrzebach, tematu nie wyczerpałem.
Zanim edytowałem swój post to napisałem "brudnej" roboty, potem zmieniłem na "tanią". Także widzisz, zgadzamy się. Gastarbeiterzy są potrzebni głównie do taniej, brudnej i ciężkiej roboty.

