Owszem. Tylko nie wyłącznie po to aby załatać dziurę na rynku pracy, ale aby uniknąć całkowitego paraliżu państwa, który nastąpi gdy na jednego pracującego będzie przypadał jeden emeryt. Przynajmniej do czasu jak demografia się ustabilizuje. Migracja nie musi być masowa, ale dopasowana do potrzeb, taka, która te luki uzupełnia, najlepiej z regionów, które dobrze się z Polakami asymilują jak np Ukraińcy. Ale jak ktoś chce pracować to niech do Polski przyjeżdża i niech pracuje nawet jeśli pochodzi z Marsa. Tylko gdzie w pytaniu czy wygenerowanie w Polsce przyrostu naturalnego na takim poziomie, że spowoduje zubożenie części polskiego społeczeństwa do tego stopnia, że nawet najmniej atrakcyjne prace będą obsadzone przez "genetycznych" Polaków jest kuszącą alternatywą dla migracji widzisz jakąś zmianę poglądów?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

