białogłowa napisał(a): Nie ja spłaszczyłam problem do dekadenckiej histerii. Jest faktem, i nawet żyjąc w zamkniętej bańce informacyjnej nie ma siły, by tego nie zauważyć, że w skali świata zachodniego, coraz mniej ludzi zakłada rodziny i zajmuje się dziećmi. Jeśli już są dzieci, to sprzedaje się je do żłobka w wieku paru miesięcy.Lepiej było, kiedy nie istniały powszechnie dostępne żłobki i dziećmi z biednych rodzin zajmowało się rodzeństwo, bo rodzice harowali i nie mieli kiedy się tym zająć.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

