DziadBorowy napisał(a): Jak myślisz - jak taki Muchammed ciężko pracujący przy obracaniu kebaba, będzie spotykał się głównie z niechęcią i agresją to on będzie się integrował z naszymi czy też raczej wraz z kumplami zamknie się we własnym gettcie kumulując coraz większą niechęć do Polski i Polaków?
Opisujesz to zjawisko bardzo jednostronnie. Według tego spirala nienawiści zaczyna się od tego, że to ciężko pracujący Muchammed, przykładny obywatel, jest zaatakowany. A rasizm działa w dwie strony i to się dzieje równolegle.
DziadBorowy napisał(a): Zgadza się, pamiętam, że u mnie w mieście oprócz plagi dresiarstwa problemem były bandy skinów "polujące" na Romów. Ale jakoś po kilku latach samo to zanikło.
Niechęć do cyganów też nie brała się z niczego. Sam pamiętam jak podjechali mercedesem i ukradli kurę mojej babci XD Miałem wtedy z 8-9 lat.

