lumberjack napisał(a): Kurwa jaka bieda. Jezu kryste, najczęściej piszesz z sensem ale w tych kwestiach to jesteś po prostu odwrotnością konfederastów. Tamci na siłę obwiniają za wszystko a ty na siłę migrantów, Cyganów etc. ze wszystkiego tłumaczysz jakby byli jacyś swietojebliwi, a jeśli już coś złego robią to nie ze swojej winy.
https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/23440...djal-pracy
Oni nie chcą pracować, a biedni nie są bo m.in. wysyłają dzieci na żebry.
A w domach wszędzie wszystko złote mają. Takie biedne te żebraki.
Lumber, przez tyle lat tu piszesz a ciągle nie nauczyłeś się chociaż minimum krytycznego spojrzenia na źródła informacji. Portal "wpolityce.pl" to przedsięwzięcie braci Karnowskich i specjalizuje się w produkowaniu gównianej propagandy spod znaku pisiorstwa. Wiarygodność czegokolwiek tam przedstawionego jest wątpliwa a już szczególnie na temat jakichkolwiek mniejszości. Zresztą te rewelacje powtarzane były także w tabloidach w wielu innych portalach. Ale gdy się trochę zagłębi w temat, to okazuje się, że wcale sprawa nie wygląda tak prosto. Co innego twierdzą sami Romowie oraz miejscowy MOPS.
Każdy może się zapoznać, jest tam między innymi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wobec społeczności romskiej przez radnego miasta Puławy który publikował przytoczone przez ciebie oraz także inne rewelacje w temacie.
http://www.stowarzyszenie.romowie.net/Za...a--85.html
https://www.dziennikwschodni.pl/pulawy/r...29926.html
Warto zacytować dyrektorkę tamtejszego MOPS-u która stwierdziła, że „Wypowiedź radnego Pawła Maja dotycząca problematyki Romów w większości wynika z nieznajomości przepisów prawa oraz stereotypowego nastawienia do mniejszości romskiej. Pan radny stara się również pewne wyjaśnienia wykorzystać do wcześniej postawionych tez." Oraz dalej: „ w mieście może (z powodu wypowiedzi radnego) dojść do zamieszek etnicznych". Obwiniła także radnego i media, które publikują „fałszywe informacje" o podsycanie do nienawiści (na tle różnic etnicznych).
I tak to się kręci, ludzie wygadują głupoty publicznie, prawackie media to podchwytują i przetwarzają, inni to czytają i podają dalej i stereotyp się utrwala. My święci Polacy a oni brudni cyganie. Najpierw Hans wrzucił typową historyjkę o cyganie złodzieju, później Dziad podał inną (w wyważony sposób), Iselin napisała swój komentarz o żebrzących dzieciach i na końcu Ty dodałeś ostateczne potwierdzenie "Prawdy", że należy Romów utożsamiać ze złodziejstwem, wyłudzeniami, kombinowaniem. A przecież ta społeczność jest po pierwsze bardzo zróżnicowana, nie tylko poza granicami Polski ale również wewnętrznie a ich funcjonowanie (jak każdej grupy) nie sprowadza się do takich prymitywnych uproszczeń.
kmat napisał(a): To samo w UK. Lokalna Polonia jest dużo bardziej szurska od miejscowych.
Pewnie ci Polacy to ta połowa mieszkańców niektórych dzielnic Birmingham, co to nie wzięła szczepionki

https://www.bbc.co.uk/news/uk-england-bi...m-59999578
kmat napisał(a): To samo w UK. Lokalna Polonia jest dużo bardziej szurska od miejscowych.
Iselin napisał(a): Opieka społeczna nie strzela do ludzi, tylko raczej im pomaga, więc nie wiem, co ma znaczyć ironiczna uwaga o empatii i czemu chrześcijańskiej. Jeśli dzieci żebrzą w pociągu albo na ulicy, odpowiednie instytucje powinny zadbać, żeby tego nie robiły. Jeśli rzeczywiście przyczyną jest bieda, to pracownik socjalny powinien zadbać o to, aby te osoby otrzymały pomoc. Natomiast w przypadku Romów jest to raczej głęboko zakorzeniony obyczaj. Do żebrania wysyła się kobiety i dzieci, a pieniądze zabiera facet, który woli taki sposób na życie niż pracę u gadziów. Zresztą od wielu lat różne instytucje walczą o to, żeby romskie dzieci chodziły do szkoły, co jest dość trudne w przypadku zamkniętej, przywiązanej do swojego sposobu życia społeczności.Tylko jaka jest skala tego zjawiska? Bo piszesz jakby Romowie powszechnie zamiast do szkoły wysyłali swoje dzieci na ulicę. Skąd masz te informacje?
Cytat:Polacy akurat unikali ich dużo częściej niż Norwegowie. Zresztą ludzie z Europy Środkowej i Wschodniej statystycznie najmniej się też szczepili ze wszystkich mieszkających tam narodowości. Zamiatanie tego pod dywan naprawdę nie jest żadną walką ze stereotypami. Covido-denialistów i antyszczepionkowców akurat w Norwegii jest mniej niż u nas.W Polsce pierwszą dawkę wzięło około 60% a w Norwegii 80% (w Szwecji 70%). Jest różnica ale w jaki sposób usprawiedliwia to stereotyp Polaka denialisty? Jakby było powiedzmy 95 do 30 procent, to miałoby to sens. A tak, to rewelacje o Polakach przywożących covid do Norwegii, można wsadzić między bajki.
Cytat:No i dobrze. Ale nie każdy tak będzie robił albo nie będzie tak robił w każdej sytuacji.Na pewno nie, zawsze istnieją ludzie którzy na postawie wpisów na polonijnych forach będą wyciągać wniosek i ekstrapolować go na całą populację.
Cytat:Nie słyszałam, żeby Polacy w Norwegii pracowali na jakichś wyjątkowo niekorzystnych zasadach w porównaniu z innymi narodowościami, które to zasady sprawiałyby, ze zostaną pozbawieni istotnych dochodów w przypadku kwarantanny. A nawet gdyby tak było, to nikt nie ma obowiązku narażać się na zarażenie się śmiertelną chorobą z powodu czyichś dochodów. Jest też świetny sposób na to, żeby uniknąć w czasie epidemii konieczności robienia testów przy wjeździe do Norwegii - siedzieć na d... w Norwegii i nie latać co miesiąc do Polski.Szkoda, że ta pisarka nic nie powiedziała na temat tych 20% Norwegów którzy się nie zaszczepili. Ale wtedy trzeba by było wyjść poza własne myślenie plemienne - łatwiej wskazać na innych, obcych.

