Socjopapa napisał(a):Fanuel napisał(a): https://ksiegowosc.infor.pl/wiadomosci/6...owych.html
Świetna wypowiedź o bezsensowności obecnej formy cyfryzacji podatków i tego jak dzięki uczciwej optymalizacji spadają dochody budżetowe zamiast rosnąć.
Ale co w niej świetnego? Przecież z punktu widzenia skarbówki cyfryzacja faktycznie powoduje, że skarbówka ma stały wgląd w to co podatnicy robią i o ile będzie w stanie rozsądnie zarządzać tymi danymi łatwiej będzie identyfikować przypadki niepożądane z punktu widzenia skarbówki. Nie wiem w jaki sposób przymuszenie podatników do spowiadania się na bieżąco z byle pierdnięcia miałoby być na niekorzyść skarbówki.
To chyba chodzi o tą część związaną ze skomplikowaniem systemu skarbowego. Co z tego, że zwiększy się niby transparentność skarbowa obywateli jak zwiększy się tym samym przejrzystość systemu i jego automatyzacja. Pozostając przy systemie dzisiejszym, z możliwościani optymalizacji, cyfryzacja sprawi, że pojawią się możliwości, które dzięki automatyzacji doprowadzą do masowego korzystania z optymalizacji. A tym samym inwigilacja totalna przez skarbówkę nie będzie miała znaczenia skarbowego jako takiego. W teorii niby łatwiej będzie wykrywać wały, w praktyce dojdzie do dwóch scenariuszy (według mnie) jeden to jak wynika po części z artykułu, masowa optymalizacja i spadek dochodów, i druga... drugi obieg, pozapodatkowy. I tu nie musi dojść do kryptowalutwego piractwa płatniczego, moze najzwyczajniej dojść do ustalenia się rynkowej równowagi dzięki powstaniu jakiejś pseudowaluty albo barteru lub gospodarki współdzielenia. Apka która pozwala skrzyknąć ludzi, którzy mają nadwyżki jakiegoś dobra a potrzebują usługi czy innego dobra to nic nadzwyczajnego. Dzisiaj już są takowe, tylko rynek takich platform jest stosunkowo mały, bo gotówka jest wygodniejsza.
Sebastian Flak

