Slup napisał(a): Jednocześnie przy takiej definicji AGI jest zwieńczeniem rozwoju ludzkiej technologii.Zakładając, że powstanie naprawdę mocna AGI, to może będzie można kiedyś zapytać, czy np. dalszy rozwój technologii będzie wciąż rozwojem technologii ludzkiej, bo czy dzieła czyjegoś dzieła są dziełami twórcy dzieła, które to dzieło potrafi samodzielnie tworzyć własne dzieła? Zapewne częściowo tak, ale... To już teraz w pewnym sensie rodzi problemy prawne przy modelach generatywnych, bo np. kogo oskarżyć o to, że coś jest plagiatem, jeżeli tego czegoś nie stworzył człowiek tylko np. AI?
Jeżeli AI stworzy plagiat, to bardzo możliwe, że trenowano AI m.in na splagiatowanym dziele, więc czy zachowano wszelkie prawa autora dzieła użytego do trenowania AI, i ogólnie, czy autorom dzieł użytych do trenowania AI należą się jakiekolwiek gratyfikacje? Itp., itd. Dyskusje na te tematy bywają dość emocjonalne, szczególnie z udziałem ludzkich twórców. Sprawa ewentualnego zabierania miejsc pracy ludziom przez AI też rozpala dyskusje, ale to typowe narzekania przy wszelkich rewolucjach technicznych.
Moim prywatnym zdaniem ograniczeniem dla rozwoju AI, czasem sporym, są przepisy prawa, chodzi np. o dane treningowe i o generowane przez AI wyniki i treści, dlatego teraz dominują wąsko wyspecjalizowane AI i bardzo długo tylko takie modele będą dominowały. Prawdopodobnie gdzieś istnieją AI trenowane bez ograniczeń co do treści na jakich są trenowane, generujące wyniki spójne i logiczne, ale bez żadnych ograniczeń, łącznie z naruszaniem prawa, norm społecznych, wszystkiego co ludzkie. Tyle że nikt o zdrowych zmysłach nie udostępni takich AI publicznie. Takie AI bez ograniczeń są dopiero obiektami badań naukowych. No chyba, że taką "dark AI / Ciemną AI" (taką od Ciemnej Mocy) ktoś kiedyś upubliczni i zrobi to tak, że dostęp do niej będzie trudny do zablokowania, ewentualnie jej interfejsy rozsieją się po świecie jak wirusy - zapewne możliwość jej używania i być może same jej możliwości byłyby dla bardzo wielu bardzo kuszące.
Natomiast AI potrafiące mówić po ludzku i rozumiejące ludzki język to dla człowieka doskonały obiekt do antropomorfizacji, bo taka AI może pieprzyć głupoty, ale wystarczy, że będzie robiła to w ładnym stylu, i to właśnie plus odpowiednia reklama powoduje, że AI w rodzaju ChatGPT są bardzo mocno przeceniane, a większość ludzi nie wie o czym mówi używając określenia "sztuczna inteligencja".
