Baptiste napisał(a): Polityk z jakiś powodów musi mówić o tym, że będzie kandydatem obywatelskim., niezależnym, lub też, że będzie „prezydentem wszystkich Polaków”. Każdy średnio inteligentny wyborca powinien to odbierać wyłącznie jako polityczną kurtuazję.
A jakoś tak się dzieje, że ludzie odbierają to jako kolejne kłamstwo polityków i mydlenie oczu. Bo każdy średnio inteligentny wyborca wie, że nie jest to żaden kandydat niezależny, ale zależny - od PiSu. I nie jest to kandydat obywatelski, tylko PiSowski, przez Kaczora wybrany i przez PiS ogłoszony.
Oni chyba lubią takie pustosłowie, patrz portal niezależna.pl powiązany ze spółką srebrna

