max99 napisał(a): Ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę, ale ja nie o to pytałem. Nie pytałem, jak to się dzieje, że się dzieje, co się dzieje, ale pytałem jaki jest tego obiektywny sens.Mam taką przypadłość, że stosując tzw. "metodę 5 why" dochodzę w ostatnim pytaniu do Wielkiego Wybuchu, który okazuje się być przyczyną wszelkich analizowanych tą metodą zjawisk, których sens jest wielce wątpliwy, co przeradza mi się w taki wniosek, że podobnie wielce wątpliwy sens może mieć lub ma ogólne dzianie się tego, co się dzieje.
Jeżeli chcesz absolutnego obiektywizmu, to o takie sprawy nie pytaj przedstawicieli Homo Sapiens, bo o ile obiektywnie wyjaśnią przyczyny, to w odniesieniu do sensu obiektywizmu nie zachowają, bo wtedy będą mówić o sobie, więc będzie to zawsze ocena subiektywna. Zakładam, że z tego też zdajesz sobie sprawę.
