max99 napisał(a): Ależ my teraz rozmawiamy o perspektywie konkretnej jednostki.
Chyba coś się gubisz w swoich rozważaniach. Bo jeśli rozmawiamy o perspektywie jednostki, to ja jestem jednostką i ja chcę żyć. Fakt, że gdybym umarł, to nie odczułbym śmierci mi w tym pragnieniu życia nie przeszkadza. Traktuję go raczej, za Epikurem, jako pociechę, by wizją śmierci nie być przerażonym, a za Horacym jako zachętę, aby z mojego ograniczonego czasowo życia wyciągnąć jak najwięcej.
Cytat:A co do moralności "dla dobra ogółu" - najbardziej moralne byłoby w takim razie zabicie wszystkich bez wyjątku łącznie z sobą.
No widzisz. Powyżej upierałeś się, że piszesz o perspektywie jednostki. A teraz nagle wyjeżdżasz z jakimiś dobrami ogółu i filozoficznymi koncepcjami, które niewiele dla perspektywy jednostki wnoszą.