max99 napisał(a): Co nie zmienia faktu, że to pragnienie niczemu pozytywnemu Ci nie służy. Jak każde pragnienie, zresztą.Oczywiście że służy. Bo doświadczenie radości jest pozytywne. Fakt, że niebyt jest neutralny nie znosi pozytywności radości. Tak jak nie znosi negatywności cierpienia.
Cytat:Przecież Epikur sam zauważył, że śmierć go nie dotyczy. Jaki jest więc sens w byciu przerażonym czymś, co nas nigdy nie dotknie?No właśnie o to chodzi w myśli Epikura przecież.
Cytat:Pociecha, która prowadziłaby do jedynie słusznego wniosku, że najkorzystniej jest przestać istnieć od razu, bo dzięki temu nie zaznamy cierpień, do których prowadzi życie, a z drugiej strony śmierć i tak nas nie dotyczy. Brak minusów, same plusy.Przecież równie dobrze możemy to rozumowanie odbić w lustrze i argumentować, że cierpienia nie są cierpieniami, bo alternatywą jest śmierć.
WIększość ludzi akceptuje cierpienie ze względu na radości życia. Większość ludzi mając do wyboru rwanie zęba na żywca lub samobójstwo wybierze rwanie zęba na żywca. Samobójstwo, z zasady, popełniają ludzie, którzy nie widzą w swoim życiu nic poza cierpieniem.
Cytat:Jeśli przestaniesz być w tym momencie, to w jaki sposób fakt, że czegoś tam nie wyciągnąłeś, Ci uprzykrzy Twoje (nie)istnienie?Nijak Powtarzasz w kółko frazy, do których już się inni odnieśli.
Cytat:To nie wolno w jednym wątku mówić i o jednostce, i o ogólności?Wolno. Ale nieuczciwym jest w takiej sytuacji twierdzić, że mówi się tylko o jednostce.
