Właśnie, max99. Ayli to jakoś przeszkadza, że źle by było, gdyby na Ziemi zabrakło ludzi.
Mnie to nie przeszkadza. Ziemia kręciłaby się z tą samą prędkością, Słońce wschodziło i zachodziło - jak co dnia.
Nam się po prostu wydaje, że jesteśmy wielcy, a tymczasem jesteśmy pyłkiem jako ludzkość żyjąca na przeciętnej planecie, krążącej dookoła przeciętnej gwiazdy; gdzieś na zadupiu Drogi Mlecznej. I nie rozpaczam z tego powodu.
Mnie to nie przeszkadza. Ziemia kręciłaby się z tą samą prędkością, Słońce wschodziło i zachodziło - jak co dnia.
Nam się po prostu wydaje, że jesteśmy wielcy, a tymczasem jesteśmy pyłkiem jako ludzkość żyjąca na przeciętnej planecie, krążącej dookoła przeciętnej gwiazdy; gdzieś na zadupiu Drogi Mlecznej. I nie rozpaczam z tego powodu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

