zefciu napisał(a): No i właśnie tak wygląda w dzisiejszych czasach solidarność robotnicza.
No i z kim niby jeszcze powinienem się solidaryzować? Z górnikami? I popierać ich nieopłacalną pracę?
Z urzędnikami też się nie mam ochoty solidaryzować. Nie chcę robić offtopu już nieraz o tym dyskutowaliśmy. Wiadomo że są tacy którzy są potrzebni, ale są też tacy których bez problemu zastąpiłaby nawet nie AI a zwykły program komputerowy. Bo co to za filozofia żeby rejestrować lub wyrejestrować bezrobotnych? I pyk - już Urzędy Pracy są niepotrzebne albo przynajmniej pomniejszone.
A domaganie się solidaryzowania to domaganie się aby utrzymywać ludzi, dokładać się do ich zbędnej pracy lub pseudopracy.
Ze mną się nikt nie solidaryzuje. Ludzie często szukają jelenia który by się dla nich nazapierdalał za pół darmo. Praktycznie 90% do których jeżdżę na wyceny zaczynają od tekstu, że "o taka mała prosta robótka, na 2,3 dni, może góra tydzień". Wszyscy starają się kitu nawciskać aby tylko taniej było. Albo nie powiedzą, że remont w bloku bez windy na 4-tym piętrze. Nikt nie chce się ze mną solidaryzować za to m.in. ja mam ponosić obciążenia żeby górnicy mogli se dalej fedrować, żeby urzędnicy mogli wykonywać pracę programu, żeby rolnicy mogli być na KRUSie etc.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

