Osiris napisał(a): (...)
No jak sobie stworzyłeś chochoła (brytania była socjalistycznym rajem),
(...)
Nie, nie stworzyłem. Ostatnio natrafiłem na youtuba, podrzuciła mi go moja latorośl, który tak mniej więcej szedł. Brytania jako kraina socjalem i mlekiem płynąca, a potem przyszła zła Maggie zaczadzona ideologią neo-libu i wysprzedała wszystkie klejnoty koronne plus socjalne za bezcen. Ba, w tym youtubie było też o tym, jak Reagan równolegle likwidował "wellfare state" w USA! No kuźwa, słyszałem o bigfootach w USA, ale o wellfare state tamże to pierwszy raz.
Mimo to powinieneś sobie zdawać sprawę z tego, że taka narracja istnieje.
Cytat:(...)
to nie dziwne, że wyszło Tobie pipsztolenie. Wystarczy porównać np. ceny mieszkań w UK z lat 70/80 tych które dziś są dwukrotnie wyższe w stosunku do zarobków. Zresztą nie tylko w UK, w Polsce lat 90-tych również było taniej. Studenci dzisiaj na wynajem wydają kilkukrotnie więcej niż jeszcze dwie dekady temu a bynajmniej zarobki tyle nie wzrosły. Można się spierać co do pozostałych kosztów (np. jedzenie czy energia), wiadomo też, że tzw. towary luksusowe jak elektronika są dzisiaj zapewne tańsze. Z tym, że ajfona nie potrzebujesz ale mieszkać gdzieś musisz.
Nie wiem, co to ma wspólnego z moim dosyć ogólnym tekstem, że Polska lat 90-tych była socjalistycznym rajem niby? Trochę dłużej na tym świecie żyję, moja nostalgia to mogły być lata 80-te, ale ich rajem nie nazwę, raczej "piekłem szarości i bidy z nędzą". I owszem, socjalistycznym, w tym specyficznym real-socjalizmie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

