kmat napisał(a): To udało się dobrze tylko Trzaskowskiemu i Mentzenowi. Nawrocki i Hołownia to porażki. Biejat - szkoda gadać.Z Hołownią to akurat ciekawe. Patrząc na własnych znajomych i ich emocjonalne zaangażowanie w Hołownię na początku myślałam, że rzeczywiście jego osoba i pomysły wzbudza entuzjazm w szerokich masach, ale potem czytałam jakieś statystyki, z których wynikało, że całkiem spory procent elektoratu Hołowni ma poglądy bardzo odległe od tego, co głosi Hołownia, na przykład antyszczepionkowe. Tłumaczono to właśnie tym elektoratem wędrującym, który nie lubi polityków i głosuje w kółko na kogoś nowego, miotając się między Korwinem, Kukizem, Nowoczesną i Hołownią.
kmat napisał(a): W przypadku Nowej Lewicy ta polska lewica kompletnie nie rozumie kto i dlaczego na nią głosuje czy też może zagłosować. Jak po tych wyborach nie pogonią Czarzastego to pozostanie tylko kolejny raz wyprowadzić sztandar. W przypadku Razem nawet jej to nie obchodzi. No ale to środowisko to w istocie lewicowy cosplay.Razem jest partią typowo dla pracowników wyższych uczelni, artystów, tłumaczy literatury itp., problem polega na to, że takich ludzi jest dość mało.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

