https://www.onet.pl/informacje/glos24/za...3,30bc1058
Myśliwy zabił kolejnego człowieka "myląc" go z dzikiem. 60 latek stał przy ogrodzeniu swojej posesji. Co tutaj optymistycznego? Ano to, że prokuratura (ponoć po raz pierwszy) " zamiast klasycznego zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 k.k.), który w tego typu sprawach pojawia się najczęściej, myśliwemu zarzucono zabójstwo z zamiarem wynikowym (art. 148 k.k.)."
To powinien być absolutny standard. Jeżeli ktoś strzela do nierozpoznanego celu w dodatku kilkadziesiąt metrów od zabudowań gdzie żyją ludzie to ciężko mówić tu o jakiejś nieumyślności. To taka sama "nieumyślność" jak jazda pod wpływem alkoholu 200km/h w terenie zabudowanym.
Niestety dość mocne wpływy lobby myśliwskiego w kręgach prokuratorskich skłaniają do przypuszczenia, że to jest raczej wyjątek a nie nowa reguła.
Cytat:W sobotę, 16 sierpnia, w Gawłówce w gminie Michów (woj. lubelskie) doszło do tragedii. 60-letni mężczyzna wyszedł przed swój dom, by powitać bliskich. Chwilę później został śmiertelnie postrzelony przez myśliwego, stojąc dosłownie przy furtce własnej posesji. Prokuratura potwierdziła, że kula przebiła jego klatkę piersiową. W polowaniu, którego celem były dziki na pobliskim polu kukurydzy, uczestniczyło trzech myśliwych oraz 12-letni chłopiec.
Myśliwy zabił kolejnego człowieka "myląc" go z dzikiem. 60 latek stał przy ogrodzeniu swojej posesji. Co tutaj optymistycznego? Ano to, że prokuratura (ponoć po raz pierwszy) " zamiast klasycznego zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 k.k.), który w tego typu sprawach pojawia się najczęściej, myśliwemu zarzucono zabójstwo z zamiarem wynikowym (art. 148 k.k.)."
To powinien być absolutny standard. Jeżeli ktoś strzela do nierozpoznanego celu w dodatku kilkadziesiąt metrów od zabudowań gdzie żyją ludzie to ciężko mówić tu o jakiejś nieumyślności. To taka sama "nieumyślność" jak jazda pod wpływem alkoholu 200km/h w terenie zabudowanym.
Niestety dość mocne wpływy lobby myśliwskiego w kręgach prokuratorskich skłaniają do przypuszczenia, że to jest raczej wyjątek a nie nowa reguła.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

