lumberjack napisał(a):DziadBorowy napisał(a): Niestety dość mocne wpływy lobby myśliwskiego w kręgach prokuratorskich skłaniają do przypuszczenia, że to jest raczej wyjątek a nie nowa reguła.
Ciekawe czy to nie jest tak, że ludziom po osiągnięciu odpowiednio wysokiego poziomu zamożności po prostu odpierdala i sobie zaczynają wymyślać różne prestiżowe, snobistyczne zabawy/hobby.
W sensie, że takiego bogacza snoba nie zadowoli jakiś Netflix czy spacer po lesie. On musi se pograć w golfa, tenisa albo właśnie postrzelać sobie do dzików/ludzi.
I wtedy lobby myśliwskie samo się robi. Parę miechów temu znany radomski kardiolog wjechał sąsiadowi w ogrodzenie. Sąsiad najpierw myślał, że gościu był pijany i zadzwonił po policję. I się okazało, że nie był pijany tylko pod wpływem innych narkotyków, których miał w samochodzie całą samarkę. I miał też w bagażniku strzelbę myśliwską. I albo jechał na albo wracał z polowania...
Wg mnie kiedy ludzie zaczynają niewiadomo jak dużo zarabiać to im odpierdala i myślą że wszystko im wolno . Przynajmniej jakiejś części ludzi.
To jest swoisty pomysł na pieszczenie ich ego. Są lepsi bo mają dostęp do prestiżu i luksusu. I o ile obwarowane to jest jakimiś kulturowymi rytuałami z ujściem tej pary w zamianę na coś sensownego vide dawne loże wolnomularskie, gdzie całe MEN z tego wynikło o tyle dzisiaj to zaczyna przybierać dziwne formy oderwane od kultury i strasznie spłycone.
Sebastian Flak

